Włamywacz zatrzymany po 100 metrach pościgu
W ręce wywiadowców z Ochoty wpadł 25 letni Piotr M. Mężczyzna został zatrzymany po 100 metrach pościgu. Funkcjonariusze namierzyli go, jak kradł z samochodu telefon komórkowy przez wybitą boczną szybę. Wiadomo już, że nie jest to pierwszy „wybryk” młodego złodzieja. Na początku grudnia był również zatrzymany za włamanie do auta.
Wszystko działo się bardzo szybko. Tuż przed godziną 4:00 nad ranem wywiadowcy z Ochoty kontrolowali ulicę Racławicką. Tam zauważyli zaparkowane bordowe BMW. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że przez wybitą boczną szybę od strony pasażera wystawały nogi mężczyzny. Wywiadowcy od razu zorientowali się, że mają do czynienia z włamywaczem, który właśnie plądruje samochód. Natychmiast wkroczyli do akcji. Gdy złodziej zorientował się, że zostanie zaraz zatrzymany, zaczął uciekać. Nie miał jednak żadnych szans. Wpadł w ręce policjantów już po 100 metrach pościgu.
Podczas przeszukania wywiadowcy znaleźli skradziony z auta telefon komórkowy oraz narzędzia służące do włamań. Zatrzymany 25 letni Piotr M. trafił do komendy przy ulicy Opaczewskiej. Młody włamywacz miał ponad 1 promil alkoholu we krwi.
Jeszcze wczoraj podczas wstępnego rozpytania i analizy materiałów okazało się, że nie jest to pierwszy ”wybryk” Piotra M. Młody człowiek był już wcześniej zatrzymywany za włamania i kradzieże. Na początku grudnia włamał się do forda focusa zaparkowanego przy ulicy Skarżyńskiego.
Piotr M. resztę nocy spędził w policyjnej celi. Dziś zajmie się nim sekcja kryminalna i dochodzeniowo – śledcza. Policjanci muszą ustalić, ile włamań ma na swoim koncie zatrzymany. O dalszym losie złodzieja zadecyduje sąd.