Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

W podróż z synem i... promilami

Data publikacji 28.12.2007

Policjanci z piaseczyńskiej drogówki zatrzymali kobietę, która mając prawie 1,2 promila alkoholu we krwi spowodował bardzo groźny wypadek. W miejscowości Łoś straciła panowanie nad swoim pojazdem, zjechała na przeciwległy pas ruchu i dachowała w przydrożnym rowie. Jadący z kobietą syn doznał poważnych obrażeń ciała.

Około godz. 10.30 do oficera dyżurnego w Piasecznie wpłynęła informacja o bardzo groźnym wypadku w miejscowości Łoś na ul. Prażmowskiej. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że sprawczyni tego zdarzenia może być pod wpływem alkoholu. Na miejsce został natychmiast wysłany patrol drogówki. Kierującą okazała się Renata B. Policjanci już podczas wstępnego rozpytania wyczuli od kobiety woń alkoholu. Badanie alkotestem tylko potwierdziło podejrzenia. Kobieta miała prawie 1,2 promila alkoholu. Teraz za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Wszystko wskazuje na to, że najprawdopodobniej nie zapanowała ona nad pojazdem i wpadała w poślizg. Zjechała na przeciwległy pas ruchu i dachowała w przydrożnym rowie. W wyniku tego wypadku jadący z nią 7-letni syn doznał poważnych obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala.

Nawet niewielka dawka alkoholu wpływa na sposób prowadzenia auta. Obniżona koncentracja, słaby refleks i brak spostrzegawczości – w takiej sytuacji o wypadek nie trudno. Kilka sekund może decydować o czyimś życiu. Zasada jest prosta: piłeś, nie jedź. Każda osoba, która wsiądzie do samochodu „po kielichu” ryzykuje zdrowie, nie tylko swoje, ale i innych użytkowników dróg: kierowców, pasażerów, podróżujących z rodzicami dzieci, pieszych. Każdy nietrzeźwy kierujący to potencjalny zabójca.

Powrót na górę strony