Przystanki dewastowali parami
Dwóch mężczyzn, którzy zdewastowali przystanek autobusowy, zatrzymali policjanci z Woli. Dwóch kolejnych chuliganów niszczących wiatę przystanku tramwajowego wpadło w ręce mundurowych z Mokotowa. Panów poza „zainteresowaniem” infrastrukturą komunikacji miejskiej, łączył także stan trzeźwości. Wyniki całej czwórki oscylowały wokół 2 promili.
Do pierwszego zdarzenia doszło tuż po godzinie 23:00 przy ulicy Puławskiej. Operator monitoringu miejskiego zauważył dwóch mężczyzn niszczących wiatę przystanku tramwajowego. Chuligani kopali w tablice reklamowe i wyrwali rozkład jazdy. Informacja o wandalach została natychmiast przekazana policjantom patrolującym ten rejon. Po chwili mundurowi byli na miejscu.
Na widok radiowozu mężczyźni zaczęli uciekać w kierunku Alei Niepodległości. Kamil P. (18 lat) i Michał W. (18 lat) zostali zatrzymani po krótkim pościgu. Mężczyźni tłumaczyli, że uszkodzili przystanek dla zabawy. Obydwaj byli pijani. Alkomat wskazał u każdego z nich ponad 2 promile alkoholu. Chuligani spędzili resztę nocy w policyjnym areszcie. Po oszacowaniu strat, odpowiedzą za wyrządzone szkody.
Drugie zdarzenie miało miejsce kilka minut po godzinie 3:00 w pobliżu urzędu dzielnicy Wola. Przypadkowy przechodzień zauważył dwóch mężczyzn dewastujących wiatę przystanku autobusowego. Zaraz po otrzymaniu informacji o chuliganach na miejsce pojechali policyjni wywiadowcy. Funkcjonariusze szybko namierzyli wandali. Adrian L. (18 lat) i Jakub K. (20 lat) zostali zatrzymani w pobliżu przystanku. Mężczyźni po sprawdzeniu trzeźwości, z wynikami prawie 2 promili, zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień.
W zdewastowanej przez chuliganów wiacie zostały wybite prawie wszystkie szyby. Po dokładnym oszacowaniu strat Adrianowi L. i Jakubowi K. zostaną przedstawione zarzuty.
