Odpowie za wywołanie fałszywego alarmu
Piotrkowscy policjanci zatrzymali kobietę podejrzewaną o wywołanie fałszywego alarmu bombowego. Przekazana przez piotrkowiankę informacja o ładunku wybuchowym dotyczyła bloku przy ulicy Sulejowskiej. Wiadomość nie potwierdziła się, a zatrzymana trafiła do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało swój początek 22 czerwca 2016 roku około 23:00. Dyżurny piotrkowskiej komendy otrzymał informację z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o kobiecie, która zadzwoniła z informacją o ładunku wybuchowym podłożonym w bloku przy ulicy Sulejowskiej w Piotrkowie Trybunalskim. Zgłaszająca twierdziła, że zakupiła ładunek i go podłożyła ponieważ zostawił ją partner życiowy. Policjanci natychmiast podjęli działania. Dokonali sprawdzenia wskazanego budynku oraz najbliższych kamienic. Szybko zweryfikowali także, że wiadomość była nieprawdziwa. Na tym działania nie zakończyły się. Funkcjonariusze Wydziału Wywiadowczego kilkanaście minut od zdarzenia ustalili i zatrzymali 22-letnią piotrkowiankę, podejrzewaną o zawiadomienie o nieistniejącym zagrożeniu bombowym. Kobieta została znaleziona w pobliżu miejsca, gdzie miało dojść do wybuchu. Mieszkanka Piotrkowa Trybunalskiego była kompletnie pijana. Miała w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu.
Zatrzymana kobieta została wczoraj przesłuchana. 23 czerwca br. prokurator Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim przedstawił 22- latce zarzut i zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za podnoszenie fałszywego alarmu o zagrożeniu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Łodzi / mw)