Zatrzymani do „wnuczkowych” oszustw - Aktualności - Policja.pl

W środę (24.06.2016) kryminalni z bydgoskiej komendy zatrzymali mieszkańca powiatu chełmińskiego do spraw oszustw metodą „na wnuczka”. Mężczyzna w tym przestępczym procederze pełnił rolę odbieraka.

Policjanci wpadli na jego trop, gdy pracowali nad oszustwami, które miały miejsce w ostatnich kilku miesiącach na terenie Bydgoszczy. Z zebranych przez nich informacji wynikało, że 34-latek najprawdopodobniej brał udział w oszustwie, które miało miejsce w kwietniu na terenie Fordonu. Wówczas pokrzywdzona przekazała mu 10 000 złotych.

Przystępując do realizacji, funkcjonariusze namierzyli go w jednej z miejscowości w powiecie toruńskim. Tam kryminalni zapukali do jego mieszkania i zatrzymali go. Mężczyzna nie był zdziwiony ich wizytą. Jak przyznał, czekał na policjantów, ponieważ czuł, że praca, którą wykonywał nie była uczciwa. 34-latek dając w internecie ogłoszenie o pracę, został zwerbowany przez przestępców, jako kurier do odbioru rzekomo „protez” od starszych osób.

Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Z zebranego materiału dowodowego wynikało, że brał on udział w jeszcze jednym przestępstwie na terenie bydgoskiego Szwederowa, gdzie odebrał od pokrzywdzonej ponad 11 000 złotych. Dalej sprawą zajęli się śledczy z Fordonu, którzy przedstawili mu zarzut oszustwa. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje już prokurator.

...

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku przy wsparciu mundurowych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku oraz funkcjonariuszy z Zielonej Góry i Koszalina zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o udział w oszustwach metodą na tzw. wnuczka.

Pierwszy wpadł 40-letni mieszkaniec Koszalina. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że jego rola w tym procederze sprowadzała się do odbierania pieniędzy od  swojego kolegi i przekazywania ich dalej innym osobom związanym z tymi przestępstwami. Natomiast drugi 40-latek zatrzymany w Zielonej Górze najprawdopodobniej zajmował się odbieraniem gotówki od oszukanych seniorów. Jak wskazują dotychczasowe policyjne informacje mężczyźni działali w oparciu o schemat oszustwa na tzw. funkcjonariusza CBŚ lub policjanta. Najpierw do ofiary dzwoniła kobieta podająca się za kuzynkę, a następnie rzekomy funkcjonariusz CBŚ lub Policji. Fałszywi mundurowi prosili o pomoc w zatrzymaniu sprawców oszustwa, próbując wyłudzić w ten sposób pieniądze. W trzech przypadkach seniorzy nie dali się nabrać na przedstawianą przez sprawców historię. Jednak w czterech kolejnych ofiary straciły swoje oszczędności. W sumie było to ponad 80 tysięcy złotych. Pierwszy z mężczyzn usłyszał już 7 zarzutów i decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Natomiast drugi usłyszy je dzisiaj. Dalej postępowaniem 40-latków zajmie się sąd.

(KWP Bydgoszcz, KWP Białystok /dk)