Zatrzymani włamywacze działali na skalę krajową
Kryminalni z Komisariatu Policji II w Chorzowie ustalili i rozpracowali grupę przestępczą odpowiedzialną za szereg włamań i kradzieży do mieszkań prywatnych na terenie całego kraju. Sprawcy zostali zatrzymani bezpośrednio po dokonaniu ostatniego włamania. Policjanci szacują, że straty spowodowane przez grupę młodych włamywaczy mogą sięgać nawet 550 tysięcy złotych.
Policjanci w grudniu 2015 roku otrzymali pierwszą informację o włamaniu i kradzieży kosztowności z jednego z mieszkań prywatnych w Chorzowie. Jak ustalili, do takich włamań dochodziło także w innych miastach na terenie całego kraju. Sprawa była skomplikowana i wielowątkowa, a straty poniesione przez poszkodowanych były bardzo duże.
Śledczy pracowali nad sprawą kilka miesięcy. W tym czasie przesłuchali wielu świadków oraz ustalili dokładnie wszystkie miejsca na terenie Polski, w których działali przestępcy. Materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie wykazał, że osobami odpowiedzialnymi za te przestępstwa mogą być czterej młodzi mieszkańcy Katowic. Specjalnie wytypowana grupa policjantów kryminalnych pojechała w rejon Wrocławia, gdzie dokonano zatrzymania dwóch mężczyzn biorących udział w przestępczym procederze.
W trakcie tego zatrzymania policjanci odzyskali wyroby jubilerskie skradzione kilka dni wcześniej z mieszkania w Zgorzelcu. Mężczyznom w wieku 19-21 lat udowodniono łącznie 88 kradzieży i włamań do mieszkań prywatnych na terenie całego kraju.
Obecnie włamywacze przebywają w zakładzie karnym. Jeden z przestępców ukrywa się przed organami ścigania, natomiast policjanci prowadzą szeroko zakrojone czynności poszukiwawcze i jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu.
Materiał dowodowy zebrany w tej sprawie wykazał, że straty spowodowane przez włamywaczy mogą sięgać nawet 550 tysięcy złotych.
KWP w Katowicach / ig