Włamał się do mieszkania ojczyma
Piscy policjanci wyjaśniają okoliczności włamania, do którego doszło wczoraj w Białej Piskiej. Pijany Hubert P. nieproszony wszedł do mieszkania ojczyma i na alkoholową imprezę zaprosił trzy nieletnie znajome. Dodatkowo skorzystał z zawartości barku i ukradł trzy butelki wódki. Nie pogardził także telefonem komórkowym, pieniędzmi oraz biżuterią wartości prawie 1300 złotych. Teraz za kradzież z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj po południu policjanci z komisariatu z Białej Piskiej otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z mieszkań. Informację funkcjonariuszom przekazał sąsiad, który miał opiekować się lokalem w czasie nieobecności właściciela. Z ustaleń policjantów wynikało, że w chwili zgłoszenia sprawca przebywał jeszcze na miejscu przestępstwa. Został zatrzymany przez policjantów na gorącym uczynku. Hubert P. był w towarzystwie trzech nieletnich dziewczyn. Wszyscy byli pijani.
Jak się okazało, 17- latek uciekł z ośrodka opiekuńczo - wychowawczego. Nie mógł wejść do domu rodziców i postanowił się włamać. Przy Hubercie P. policjanci zabezpieczyli skradzione pieniądze oraz telefon komórkowy. Mający prawie promil alkohol 17- latek trafił do policyjnego aresztu. Chłopak był już wcześniej karany za włamania. Grozi mu teraz kara do 10 lata pozbawienia wolności. Jego nieletnimi koleżanki zajmie się sąd rodzinny.