Policjanci ratowali ludzi z wody
Policjanci patrolu wodnego, pełniący służbę na Jeziorze Solińskim, interweniowali wczoraj w związku z tonącą łodzią. Dwaj żeglarze zostali wyciągnięci z wody przez ratowników WOPR, a policjanci poszukiwali kobiety, która miała płynąć do brzegu. Łódź przewróciła się z powodu błędu sternika. Podobne zdarzenie miało miejsce na Jeziorze Otmuchowskim, gdzie policyjni wodniacy uratowali załogę przewróconej łodzi żaglowej. Do zdarzenia doszło kilometr od brzegu. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji funkcjonariuszy, żeglarzom nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 16.00, na terenie Jeziora Solińskiego. Policjanci pełniący służbę w patrolu wodnym zostali poinformowani przez dyżurnego Bieszczadzkiego WOPR, że w okolicy „Białej Floty” tonie jacht. Na miejscu okazało się, że około 100 metrów od brzegu znajduje się wywrócona łódź. Dwaj mężczyźni kurczowo trzymali się tonącej jednostki. Żeglarze poinformowali policjantów, że razem z nimi na jachcie była koleżanka, która po wywróceniu łodzi, popłynęła do brzegu. Obawiali się, czy zdołała tam dotrzeć. Mężczyzn wyciągnęli z wody ratownicy WOPR, którzy dopłynęli na miejsce chwilę później.
Policjanci wspólnie z drugą załogą WOPR rozpoczęli poszukiwania kobiety. Gdy jej nie odnaleziono w wodzie, rozpoczęto sprawdzanie brzegu jeziora. Okazało się, że kobieta dopłynęła do brzegu i pomógł jej mężczyzna, który znajdował się w tamtym rejonie.
Jak ustalili funkcjonariusze, osoby te wypożyczyły jacht żaglowy. Będąc w pobliżu „Białej Floty” sternik postanowił wykonać zwrot, ale w związku z silnym podmuchem wiatru i zaplątaniem liny głównego żagla, doszło do wywrócenia łodzi, a osoby będące na pokładzie wpadły do wody.
W akcji ratunkowej wzięły udział dwie jednostki Bieszczadzkiego WOPR, patrol policji wodnej, wodna karetka pogotowia oraz trzy jednostki Państwowej Straży Pożarnej. Na szczęście ani mężczyznom, ani kobiecie nic poważnego się nie stało. Za rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa osób przebywających na terenach wodnych, 35-letni sternik został ukarany mandatem.
...
W sobotnie popołudnie, policyjni wodniacy otrzymali zgłoszenie, że na Jeziorze Otmuchowskim wywróciła się łódź. Mundurowi natychmiast wypłynęli i rozpoczęli poszukiwania załogi. Około kilometr od brzegu zauważyli wywrócony do góry dnem jacht. Obok w wodzie znajdowały się dwie osoby.
Policjanci natychmiast podpłynęli do nich i wciągnęli mężczyzn na pokład. Na szczęści załoga miała kapoki. Poza tym, że mężczyźni byli wyziębieni nic im się nie stało.
W rozmowie z uratowaną załogą funkcjonariusze ustalili, że jacht wywrócił silny podmuch wiatru. Mundurowi pomogli doholować go do brzegu.
Wypoczywając nad wodą:
- wybierajmy teren przeznaczony do takiego wypoczynku, najlepiej tam, gdzie nad bezpieczeństwem czuwają ratownicy,
- dzieci powinny bawić się nad wodą tylko pod czujną opieką dorosłych. Gdy wchodzimy z nimi do wody, otoczmy je szczególną opieką!,
- po dłuższym leżeniu na słońcu nie wchodźmy od razu do wody, najpierw stopniowo przyzwyczajmy ciało do niższej temperatury. W ten sposób unikniemy szoku termicznego,
- warto sprawdzić miejsce kąpieli i eksplorować je stopniowo – nie wolno wskakiwać do wody, której głębokości nie znamy lub gdy miejsce jest objęte zakazem skakania. Nieznana głębokość i struktura dna może narazić nas na urazy, kalectwo, a nawet śmierć,
- pływając łódkami, kajakami i rowerami wodnymi pamiętajmy o założeniu kapoka i sprawdzeniu czy sprzęt nadaje się do użytku,
- nie zabierajmy ze sobą na plażę rzeczy wartościowych, pozostawione bez nadzoru mogą być łatwym łupem dla złodzieja,
- nigdy nie wchodźmy do wody po alkoholu. Takie kąpiele często kończą się tragedią!!!
(KWP Rzeszów / KWP Opole / mm)