Policjanci ratowali ludzi przed ogniem
Przemyscy policjanci - asp. Tomasz Mościszko i sierż. Jacek Kuryło - podczas porannej służby dostrzegli ogień na posesji przy ul. Lwowskiej. Płonął budynek gospodarczy. Policjanci obudzili śpiących domowników i rozpoczęli gaszenie pożaru. Dzięki ich błyskawicznej reakcji nikt nie ucierpiał, a dobytek został uratowany. Także mundurowi z Łap zapobiegli tragedii, wyprowadzając z płonącego budynku dwóch mężczyzn.
Dzisiaj, 19.07.br., około 6:15, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego przemyskiej komendy patrolując teren miasta, na jednej z posesji przy ul. Lwowskiej zauważyli płomienie. Palił się budynek gospodarczy. Funkcjonariusze błyskawicznie powiadomili dyżurnego komendy miejskiej oraz straż pożarną. Zaalarmowali też domowników, bowiem 65-letni właściciel posesji oraz jego żona jeszcze spali i nie mieli świadomości grożącego im niebezpieczeństwa.
Policjanci wspólnie z właścicielem posesji nie pozostali bierni i przed przyjazdem strażaków zaczęli gasić ogień. W pewnym momencie 65-letni mężczyzna, chcąc ratować swój dobytek, wszedł do palącego się budynku gospodarczego, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia. Funkcjonariusz sierż. Jacek Kuryło udał się za nim i wyprowadził go z pożaru w bezpieczne miejsce.
Szybka reakcja policjantów zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia. Wstępnie ustalono, że prawdopodobną przyczyną pożaru był popiół z pieca pozostawiony przez gospodarza w pobliżu budynku gospodarczego. Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.
----
W minioną sobotę, 16.07.br., dyżurny z Komisariatu Policji w Łapach został zaalarmowany o pożarze jednego z budynków mieszkalnych znajdujących się na terenie miasta. Pod wskazany adres natychmiast skierowani zostali policjanci z patrolówki. Będąc na miejscu, z informacji uzyskanych od osób stojących wokół posesji wynikało, że w płonącym domu zostały jeszcze dwie osoby.
Mundurowi bez wahania weszli do objętych pożarem pomieszczeń. W jednym z nich funkcjonariusze odnaleźli starszego, zdezorientowanego mężczyznę. Natychmiast wyprowadzili go na zewnątrz, w bezpieczne miejsce, po czym ponownie wrócili do budynku, by odnaleźć drugą z zagrożonych osób. Na pierwszym piętrze, na schodach funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który bezskutecznie wężem ogrodowym próbował gasić ogień. On również natychmiast został ewakuowany.
Uratowanym mężczyznom udzielono pierwszej pomocy przedmedycznej. Trwają ustalenia, dotyczące przyczyn pożaru.
(KWP w Rzeszowie / KWP w Białymstoku / mw / ms)