Nielegalna linia produkcyjna markowych papierosów zlikwidowana
13 osób zatrzymali funkcjonariusze CBŚP podczas akcji likwidowania nielegalnej fabryki papierosów. 7 z zatrzymanych to obywatele Ukrainy. Na rynek nie trafi prawie 1,3 mln papierosów. Główny organizator, 46-letni Mariusz N., usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i trafił do aresztu. Za kierowanie grupą przestępczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci CBŚP z Warszawy uzyskali informację o nielegalnej produkcji papierosów w trzech powiatach: warszawskim zachodnim, garwolińskim i pruszkowskim. W różnych miejscach zlokalizowane były drukarnia, linia produkcyjna i magazyny. Do produkcji miały być zatrudniane osoby również zza wschodniej granicy. Funkcjonariusze namierzyli te miejsca. Jednocześnie wspólnie z funkcjonariuszami Izby Celnej w Warszawie weszli na teren kilku posesji. W fabryce trwała produkcja, na jednej z posesji znajdował się magazyn. Podczas pracy w tzw. pakowalni funkcjonariusze zastali kobiety narodowości ukraińskiej.
Policjanci CBŚP zabezpieczyli prawie 300 kg tytoniu, kompletną linię produkcyjną, maszyny drukarskie i gotową poligrafię oraz inne półprodukty. Funkcjonariusze znaleźli prawie 1,3 mln podrobionych papierosów. Czarnorynkową wartość wyrobów policjanci oszacowali na ponad 1 milion złotych. Skarb Państwa mógł na tym procederze stracić co najmniej 1,2 mln złotych.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i popełnienia przestępstw skarbowych. Mariusz N. usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupa przestępczą i trafił do aresztu na 2 miesiące. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Pozostałym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawę nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.
(CBŚP / ms)
