Policjanci odnaleźli w lesie kobietę, która zabłądziła w lesie
Kilka godzin trwały poszukiwania 65-latki, która zabłądziła w lesie. Dzięki szybkim działaniom opoczyńskich policjantów oraz ich znajomości terenu, kobieta została odnaleziona. Cała i zdrowa wróciła do domu.
Informację o zagubieniu się w lesie 65-letniej kobiety, dyżurny opoczyńskiej komendy policji otrzymał z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Łodzi. Tam na numer alarmowy 112 zadzwoniła wystraszona 65-letnia mieszkanka gminy Żarnów, która powiadomiła, że w godzinach porannych wyszła do lasu, niestety straciła orientację w terenie i nie umie wrócić sama do domu. Na miejsce zostali skierowani policjanci z opoczyńskiej komendy wraz z psem tropiącym. W tym czasie dyżurny pozostawał w stałym kontakcie telefonicznym z 65-latką i próbował ustalić jak najwięcej informacji, które ułatwiłyby szybkie dotarcie do kobiety. Jednym z charakterystycznych miejsc jakie mijała kobieta była ambona myśliwska. Policjanci jeżdżąc po lesie używali sygnałów dźwiękowych i świetlnych, a dyżurny ustalał, czy 65-latka słyszy, bądź też widzi te sygnały. Starał się także dowiedzieć, czy dźwięki wydawane przez radiowozy przybliżają się do zgłaszającej, czy też oddalają i tym warunkował kierunek w którym poruszały się pojazdy. Podjęte działania okazały się skuteczne. Kobieta została odnaleziona przez policjantów. Okazało się, że znajdowała się prawie 10 km od miejsca w którym rozpoczęła grzybobranie. Na szczęście wchodząc do lasu zabrała ze sobą naładowany telefon komórkowy, co pozwoliło jej na wezwanie pomocy i ułatwiło pracę policjantów poszukujących zaginionej. 65-latka cała i zdrowa została odwieziona do domu.
(KWP Łódź / mm)