Tymczasowy areszt dla podpalacza
Tymczasowy areszt na 3 miesiące, jako środek zapobiegawczy, zastosował sąd wobec młodego mężczyzny, zatrzymanego przez policjantów z powiatu lubińskiego, a podejrzanego o podpalenia obiektów gospodarczych. Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy tuż po wznieceniu jednego pożarów. Zatrzymanemu, który usłyszał zarzuty, grozi teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z komisariatu w Rudnej, w wyniku prowadzonych działań, zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego o podpalanie obiektów gospodarczych. Zatrzymany, to 19 – letni mieszkaniec tej gminy. Po ujęciu przez funkcjonariuszy, nie potrafił wyjaśnić, dlaczego to robił. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyzna podejrzany jest o dwa podpalenia budynków oraz włamanie i kradzież. Do zatrzymania doszło po tym, jak policjanci zostali powiadomieni o pożarze na terenie gminy. Palić się miał budynek gospodarczy. Zgłoszenie zostało potwierdzone. W pobliżu palącego się budynku policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o podpalenie. W wyniku dalszych czynności udowodniono zatrzymanemu popełnienie przestępstwa.
Jak ustalili policjanci, zatrzymany ma też na swoim koncie inne podpalenie. W lipcu br. włamał się on do innego budynku na terenie gminy. Z jego wnętrza ukradł rzeczy, które mógł spieniężyć. Po miesiącu wrócił w to miejsce i podpalił budynek. Straty, jakie spowodował wyniosły około 80 tysięcy złotych.
Pytany przez policjantów o to, dlaczego to robił, nie potrafił podać przyczyny. Jak stwierdził, po prostu musi to robić. Teraz 19 - latek za swoje czyny odpowie przed sądem. Przestępstwa, których się dopuścił zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 10. Na wniosek prokuratury sąd aresztował już tymczasowo mężczyznę na 3 miesiące.
(KWP Wrocław /dk)