Policjantem jest się przez 24 godziny na dobę
Policjanci, będący poza służbą, złapali na gorącym uczynku sprawców kradzieży.
Na ulicy Zachodniej policjant poza służbą, jadąc tramwajem linii 11 zauważył w tłumie znanego mu już kieszonkowca. Podejrzewał, że sprawca wybrał się właśnie "na robotę". Po obserwacji jego zachowania był już pewien, że kieszonkowiec zaczyna działać. Policjant z sekcji wywiadowczej skontaktował się z kolegami z pracy, którzy mimo, że również byli poza służbą podjechali swoim prywatnym samochodem i z ulicy obserwowali tramwaj.
W pewnej chwili 71-letnia kobieta zaczęła krzyczeć, po tym jak zorientowała się, że została okradziona. Sprawca, który kradł portfel oraz jego wspólnik próbowali uciec z tramwaju na najbliższym przystanku w okolicy ulicy Legionów, obaj jednak trafili wprost w ręce policjantów. Złodzieje mieli przy sobie portfel ze 130 zł gotówki oraz dokumenty należące do starszej kobiety.
Sprawcy odpowiedzą za kradzież, za którą grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności.