Bielski policjant uratował 66-latka
Funkcjonariusz bielskiej jednostki Policji przeprowadził resuscytację, ratując 66-letniego mężczyznę. Mundurowy pomógł także załodze karetki pogotowia, która przyjechała na miejsce zgłoszenia.
Wczoraj, około godziny 11 bielski funkcjonariusz ogniwa patrolowo-interwencyjnego, pełniąc służbę w centrum miasta pojazdem nieoznakowanym zauważył starszego mężczyznę, siedzącego na schodach jednego z banków. Obok niego stał jego kolega. Z odległości wyglądało to tak, jakby ten chciał go obudzić. Policjant natychmiast zatrzymał się, by sprawdzić, co się dzieje oraz czy nie potrzebna jest jego pomoc. Okazało się, że człowiek siedzący na schodach zasłabł, był blady i nie reagował na żadne sygnały. Funkcjonariusz sprawdził tętno, niestety zanikało. Mundurowy natychmiast poinformował dyżurnego jednostki o konieczności wezwania na miejsce karetki i przystąpił do udzielania mężczyźnie pomocy.
Najpierw policjant ułożył go na ziemi, po czym rozpoczął resuscytację. W trakcie tych czynności na miejsce przyjechała załoga karetki pogotowia, która przejęła akcję ratujacą ludzkie życie. W wyniku prowadzonej akcji ratunkowej, po około 25 minutach mężczyźnie wróciły funkcje życiowe, stan jego był jednak nadal poważny. Policjant przez cały czas był na miejscu i pomagał pracownikom służby zdrowia. Bielski mundurowy zabezpieczał miejsce zdarzenia, uczestniczył także w przeniesieniu pacjenta do karetki oraz umożliwił szybki i bezpieczny jej przejazd do szpitala poprzez chwilowe wstrzymanie ruchu.
(KWP w Białymstoku / ms)