Włamywacze spalili budynek, by zatrzeć ślady
Dolnośląscy policjanci zatrzymali trzech 17-latków, którzy włamali się do budynku gospodarczego, a następnie podpalili go w celu zatarcia śladów przestępstwa.
O fakcie podpalenia dyżurny policji w Lubaniu został telefonicznie powiadomiony przez jednego z wędkarzy. Mężczyzna powiedział o podpaleniu budynku gospodarczego, który znajdował się na terenie Ośrodka Wypoczynkowego "Baworowa" w miejscowości Stankowice-Sucha . Z przekazanej przez wędkarza informacji wynikało, że sprawcami podpalenia mogą być trzej młodzi mężczyźni widziani w okolicy miejsca pożaru. Po podpaleniu uciekali w kierunku tamy na jeziorze Czocha. Dyżurny niezwłocznie zorganizował pościg. Uciekając przed policjantami chłopcy ukryli się we wnęce skarpy skalnej przy zakładzie Baworowo. Tam też zostali zatrzymani. Wtedy też okazało się, iż uciekinierami byli trzej mieszkańcy Leśnej. Każdy z nich miał ukończone 17 lat.
Policjanci ustalili, że chłopcy poprzedniego dnia wybili szybę w drzwiach budynku gospodarczego, mieszczącego się w ośrodku wypoczynkowym w miejscowości Stankowice- Sucha. Następnego dnia ponownie przyszli w to miejsce, weszli przez wybite okno do wnętrza budynku, skąd zabrali przewody elektryczne. Następnie wrócili na miejsce przestępstwa, gdzie chcąc zatrzeć ślady popełnionego przestępstwa- podpalili budynek. Sprawcy przyznali się do włamania do budynku i jego podpalenia. Szczegółowo opisali sposób działania.
Całkowitemu spaleniu uległ budynek gospodarczy i znajdujące się w nim kajaki, rowery wodne, sprzęt AGD (lodówki i zamrażarki) oraz wyposażenie baru. Zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.