(W)padł ostatni bastion "łódzkiej ośmiornicy"
Łódzcy kryminalni po kilku latach intensywnych poszukiwań namierzyli 35-letniego gangstera z "łódzkiej ośmiornicy", który ukrywał się przed organami ścigania na Peloponezie. Bandyta wczoraj rano został zatrzymany przez greckich policjantów we własnym mieszkaniu w miejscowości Kalamata. W najbliższych tygodniach gangstera czeka ekstradycja do Polski i odpowiedzialność karna za popełnione przestępstwa.
35-letni łodzianin w latach dziewięćdziesiątych był asem grupy przestępczej o charakterze zbrojnym nazywanej "łódzką ośmiornicą". Mężczyzna ma na swoim koncie m. in. porwania dla okupu i przestępstwa gospodarcze takie jak: wyłudzenia mienia znacznej wartości poprzez wprowadzanie w błąd co do zapłaty za pobrany towar oraz przestępstwa skarbowe polegające na uszczupleniu należności wynikających z podatku akcyzowego oraz podatku VAT (w związku z prowadzeniem koncesjonowanej działalności w zakresie napojów fermentowanych).
Mężczyzna przestępczości gospodarczej "uczył się" od swojego ojca – również aktywnego członka "łódzkiej ośmiornicy", który został zatrzymany przez policję. W czasie gdy łódzcy kryminalni wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym zatrzymywali kolejnych gangsterów, 35-latek – na wieść o zatrzymaniach wspólników dosłownie "zapadł się pod ziemię".
W 2000 roku rozpoczęły się żmudne poszukiwania bandyty. Śledczy skrupulatnie zbierali i weryfikowali informacje dotyczące miejsc jego pobytu. Ustalono, że poszukiwany wyjechał na Śląsk, ale także bywa zagranicą – głównie w państwach członkowskich Unii Europejskiej, gdzie także wchodzi w konflikt z prawem. W 2006 roku kryminalni uzyskali informację, że 35-latek wraz z żoną i dzieckiem przebywa na jednej z greckich wysp – gdzie prawdopodobnie mieszka i pracuje. Ta wiadomość zaowocowała wydaniem przez Prokuraturę Europejskiego Nakazu Aresztowania. Kilka dni temu policjanci ustalili dokładnie miejsce pobytu poszukiwanego łodzianina –miejscowość Kalamata na Peloponezie. Dzięki obecności Polski w strefie Schengen i działalności komórki Sirene zajmującej się współpracą międzynarodową nawiązano kontakt z policjantami z Grecji i przekazano informacje o kryjówce poszukiwanego 35-latka.