Dopalacze przejęte przez rybnickich policjantów
Ponad 400 opakowań tzw. dopalaczy przejęli rybniccy kryminalni, którzy wspólnie z pracownikami Sanepidu przeprowadzili kontrolę w jednym ze sklepów na terenie miasta. Podczas akcji stróże prawa zatrzymali sprzedającego dopalacze, 24-letniego mieszkańca Małopolski. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt.
Rybniccy kryminalni wraz z pracownikami Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rybniku, weszli do jednego ze sklepów przy ulicy Gliwickiej. Z posiadanych przez śledczych informacji wynikało, że wśród innych oferowanych do sprzedaży produktów mogą znajdować się również środki odurzające. Informacje te potwierdziły się. Kryminalni ujawnili tam i zabezpieczyli ponad 400 opakowań produktów o różnych nazwach mogących powodować zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.
Podczas przeszukania, mundurowi zabezpieczyli również ponad 4 tysiące złotych. Pieniądze, pochodzą prawdopodobnie ze sprzedaży „dopalaczy”. Jak się okazało, po raz kolejny "dopalacze" sprzedawane były pod szyldem legalnie działających placówek handlowych. Sprzedaż odbywała się z zachowaniem wszelkich środków ostrożności – weryfikowano tożsamość klientów, aby produkty trafiały jedynie do osób zaufanych.
Podczas akcji stróże prawa zatrzymali mieszkańca Małopolski podejrzanego o handel środkami zagrażającymi zdrowiu, a nawet życiu wielu osób. Mężczyzna usłyszał już zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Na wniosek rybnickich śledczych oraz prokuratora nadzorującego tę sprawę, sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 24-latka. Grozi mu do 8 lat więzienia.
(KWP w Katowicach / mw)