Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Bójka z siekierą w tle

Data publikacji 09.01.2008

5 mężczyzn w pościgu zatrzymali policjanci z Pragi Północ. Wpadli po tym, jak rozpętali bójkę w jednej z restauracji. Sterroryzowani, pobili i zaatakowali siekierą personel i gości lokalu. Teraz grozi im nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Wszystko wydarzyło się wczoraj wieczorem. Około godziny 23:00 pełniący służbę policjanci odebrali informację o bójce w jednej z północnopraskich restauracji. Błyskawicznie byli na miejscu. Tam od grupy młodych ludzi usłyszeli, że osoby, które wszczęły z nimi bójkę właśnie odjechały samochodem marki vw golf, w kierunku ulicy Kondratowicza. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg. W pewnej chwili zauważyli jak auto zatrzymuje się na ulicy Odlewniczej. Czterej mężczyźni wysiedli z auta i zaczęli uciekać. Po kilku minutach wszyscy zostali zatrzymani. Byli to 24 – letni Mariusz J., 23 – letni Zbigniew B., 21 – letni Marcin M. oraz 24- letni Sebastian K.

Policjanci po zatrzymaniu mężczyzn wrócili na miejsce zdarzenia, aby ustalić przebieg bójki. Osoby, które wezwały na pomoc Policję poinformowały mundurowych, że byli gośćmi lokalu przy ulicy Młodzieńczej. Obok nich przy stoliku siedziało dwóch młodych mężczyzn, którzy swoim zachowaniem zwracali uwagę wszystkich gości. Po jakimś czasie dosiadło się do nich jeszcze paru młodych chłopców. Zaczęli siłować się na ręce. Zachowywali się przy tym bardzo głośno, kłócąc się między sobą. Kłótnia ta przekształciła się w końcu w bójkę. Personel lokalu próbował wyprosić młodych awanturników. Na nic się jednak to nie zdało.

W rezultacie rozwścieczeni rzucili się na menadżera restauracji. W jego obronie stanęli goście. Trzech z nich zostało dotkliwie pobitych. Wspólnie wypchnęli intruzów na zewnątrz. Jeden z napastników podszedł do samochodu stojącego na parkingu. Wyciągnął z niego siekierę i rzucił się z nią na zamknięte już drzwi lokalu. Zabarykadowanym w środku ludziom na szczęście już nic nie groziło. Po chwili część z nich odjechało wspomnianym już VW Golfem. Pozostali rozeszli się w różnych kierunkach.

Kolejny z uczestników bójki wpadł w ręce policjantów na Targówku. Był nim 24-letni Sebastian K. Wszyscy zostali przewiezieni do komisariatu przy Chodeckiej. Alkomat wykazał u nich ponad 1 promil alkoholu we krwi. Resztę nocy spędzili w policyjnym areszcie. Za udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony