Areszt i dozory dla pseudokibiców
Tyscy policjanci zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o czynną napaść na mundurowych podczas zabezpieczenia meczu piłki nożnej. Decyzją sądu 29-letni tyszanin najbliższy miesiąc spędzi w areszcie. Pozostali zostali objęci dozorem policyjnym. Jednym z zatrzymanych był 15-latek - o jego losie zadecyduje sąd rodzinny. Za popełnione przestępstwo grozi nawet 10 lat więzienia.
W minioną sobotę około 400 policjantów z tyskiej komendy, Zespołu Policji Konnej z Chorzowa oraz katowickiego i bielskiego oddziału prewencji zabezpieczało mecz piłki nożnej. Mundurowi już przed meczem musieli podjąć działania zapobiegające konfrontacji kibiców GKS Tychy i GKS Katowice. Dzięki interwencji policjantów nie doszło do konfrontacji pomiędzy grupami. Aby nie dopuścić do starcia, mundurowi musieli użyć gazu, granatów hukowych i wodnych środków obezwładniających.
W związku z tym zdarzeniem zatrzymanych zostało czterech pseudokibiców. Zatrzymani to tyszanie w wieku od 15 do 56 lat. O dalszym losie najmłodszego chuligana zadecyduje sąd rodzinny. Na wniosek policjantów oraz prokuratora sąd aresztował na okres jednego miesiąca 29-latka, a wobec pozostałych został zastosowany policyjny dozór.
Za udział w zbiegowisku oraz czynną napaść na mundurowych może grozić nawet 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Katowicach / ms)