Zniszczył samochód umieszczając napis "Allah Akbar" - został zatrzymany
Policjanci z Ochoty zatrzymali 30-latka podejrzanego o zniszczenie volkswagena zaparkowanego przy ulicy Al. Jerozolimskie w Warszawie. Funkcjonariusze ustalili dane mężczyzny dzięki nagraniom z monitoringu i informacjom przekazanym po publikacji jego zdjęcia na stronach internetowych Policji oraz w środkach masowego przekazu. Już ze wstępnych ustaleń wynika, że nie był to atak ksenofobiczny, a mężczyzna działał irracjonalnie, nie wiedząc nawet do kogo należy samochód. Policjanci dziękują za wszystkie otrzymane informacje w tej sprawie.
Do zdarzenia doszło 11 września w rejonie ul. Al. Jerozolimskie. Młody mężczyzna zniszczył zaparkowany tam samochód wydrapując na nim napis: "Allah Akbar". Właścicielka pojazdu oszacowała straty na kilka tysięcy złotych. Miejskie kamery monitoringu zarejestrowały wizerunek sprawcy tego przestępstwa.
Wyjaśnieniem sprawy i zatrzymaniem mężczyzny zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Funkcjonariusze, równolegle z prowadzonymi czynnościami procesowymi, podjęli decyzję o publikacji wizerunku osoby widocznej na nagraniu monitoringu. Na reakcję osób odwiedzających strony internetowe Policji nie trzeba było długo czekać. Przekazane kryminalnym informacje pozwoliły im ustalić dane personalne mężczyzny. 30-latek został zatrzymany wczoraj, 05.10.br., po godzinie 20.00, na terenie Warszawy.
Policjanci przedstawili Tomaszowi S. zarzut za uszkodzenie mienia. Już ze wstępnych ustaleń wynika, że nie był to atak o podłożu ksenofobicznym,a mężczyzna, który był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu, działał irracjonalnie nie wiedząc nawet do kogo należy auto, które zniszczył. Zatrzymanemu może grozić kara do 5 lat więzienia.
Policjanci dziękują mieszkańcom Warszawy za duży odzew na apel i współpracę.
AKTUALIZACJA:
7 października br. sąd przychylił się do wniosku o jego tymczasowe aresztowanie. Mężczyzna był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Może mu grozić kara do 5 lat więzienia.
(KSP / ms/ mw)