Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odpowiedzą za sutenerstwo

Data publikacji 11.01.2008

Kryminalni z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali osobę trudniącą się sutenerstwem. Tym razem wpadła 37-letnia Renata M., której przedstawiono zarzuty czerpania korzyści z cudzego nierządu. Wczoraj sąd zastosował wobec niej tymczasowy areszt.

Śródmiejscy kryminalni w mieszkaniu przy ul. Hożej zatrzymali 37-letnią Renatę M. Kobieta od dłuższego czasu trudniła się czerpaniem korzyści z cudzego nierządu. Policjanci ustalili, że zarządzała trzema agencjami towarzyskimi w centrum Warszawy. Kiedy tylko do funkcjonariuszy dotarła informacja o tym, że kobieta zajmuje się sutenerstwem, zaczęli dyskretnie ją obserwować. W tym czasie ustalali wszelkie okoliczności prowadzonej przez nią działalności. Gdy zebrany materiał umożliwiał zatrzymanie podejrzewanej i przedstawienie jej zarzutów, natychmiast przystąpili do działania. Agencje, którymi zarządzała 37 latka, przestały funkcjonować. W ostatnim miesiącu jest to druga tego typu sprawa.

Wtedy do kryminalnych z warszawskiego Śródmieścia dotarła informacja o młodym mężczyźnie, który za pomocą ogłoszeń prasowych zwabiał do pracy w agencjach towarzyskich młode kobiety. Te, które zgłosiły się do pracy a nie godziły się na warunki stawiane przez młodego sutenera, były bite, zastraszane i zmuszane do prostytucji. Funkcjonariusze pracujący przy tej sprawie zatrzymali 23-latka, któremu prokurator przedstawił zarzuty gróźb, zmuszania do prostytucji i czerpania korzyści z cudzego nierządu. Na podstawie zebranego materiału dowodowego sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.

Policjanci bacznie obserwują działalności agencji towarzyskich, ale zwalczanie tego typu przestępczości jest bardzo trudne. Jest to spowodowane tym, że prostytucja w Polsce nie jest karalna. Jako zjawisko patologiczne rodzi wokół siebie inne zjawiska, które już są przestępstwami np. sutenerstwo.

Powrót na górę strony