Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uprowadzili i pobili 38-latka

Data publikacji 21.10.2016

Policjanci z wydziału kryminalnego na Pradze Północ zatrzymali dwie osoby podejrzane o pozbawienie wolności 38-latka. Ich ofiara została uprowadzona, a następnie pobita. Napastnicy pozostawili pokrzywdzonego w lesie, w okolicach miejscowości Marki, uprzednio pozbawiając go odzieży. Po kilkugodzinnych poszukiwaniach został on odnaleziony przez miejscowych policjantów i przewieziony do szpitala. 29-letniej Annie P. oraz 28-letniemu Kamilowi N. przedstawiono zarzuty. Oboje zostali objęci policyjnym dozorem. Czyn, którego się dopuścili, zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 17.10.br., na terenie Pragi Północ. Operator stołecznego stanowiska kierowania otrzymał alarmujący telefon od przypadkowego świadka, który widział jak nieznany mężczyzna został siłą wciągnięty do toyoty. O zdarzeniu natychmiast zostali poinformowani funkcjonariusze z północnopraskiej komendy, którzy niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania opisanego pojazdu. Po kilku godzinach pobity mężczyzna został odnaleziony w lesie, w okolicy miejscowości Marki, przez tamtejszych policjantów. Dzięki ich pomocy 38-latek szybko trafił do jednego z warszawskich szpitali. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń.

Dalsze czynności z pokrzywdzonym prowadzili policjanci pionu kryminalnego. Dzięki szczegółowym ustaleniom operacyjni szybko wpadli na trop osób mogących mieć związek z tym uprowadzeniem. Już w dniu zgłoszenia do policyjnego aresztu trafiła 29-letnia Anna P - właścicielka pojazdu oraz jej 28-letni znajomy - Kamil N.

Policjanci zebrali w tej sprawie materiał dowodowy. Anna P i Kamil N. odpowiedzą za pozbawienie wolności 38-latka oraz narażenie go na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, działając wspólnie i w porozumieniu. Kamil N. usłyszał dodatkowy zarzut za pobicie mężczyzny. Oboje przyznali się do zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddali karze. Decyzją prokuratora zostali objęci policyjnym dozorem. Czyn, którego się dopuścili zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci dążą do ustalenia i zatrzymania trzeciego podejrzewanego w tej sprawie.

(KSP / mw)

Powrót na górę strony