Od kolizji do śliskiej sprawy olejowej
Policjanci, którzy jechali na miejsce zdarzenia drogowego nie przypuszczali, że finał będzie aż tak zaskakujący. Leżąca w rowie cysterna doprowadziła funkcjonariuszy do pobliskiej firmy, gdzie, jak się okazało, prowadzono działalność, ale niekoniecznie legalną. Teraz kryminalni ustalają ile osób zamieszanych jest w przestępczy proceder odbarwiana oleju. Jak na razie zatrzymano dwóch mężczyzn, ale policjanci są pewni, że to nie koniec.
W środę, w nocy, 19.10.br., dyżurny lipnowskiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na terenie gminy Dobrzyń nad Wisłą. Na miejscu policjanci zastali leżący w rowie ciągnik siodłowy z cysterną. Gdy sprawdzili auto, okazało się, że kierowcy nie ma na miejscu. Po ustaleniu zawiadomili o sytuacji właściciela pojazdu, który jak się okazało, w pierwszej połowie września wynajął ciągnik i cysternę innej firmie.
Parę godzin później, kierowca odnalazł się w pobliskiej miejscowości, gdzie dotarł prosząc o pomoc. Załoga karetki pogotowia, po udzieleniu pierwszej pomocy, zabrała mężczyznę do szpitala na dalsze badania i obserwację. 37-latek nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, a na temat zdarzenia udzielał policjantom dość lakonicznych informacji, zasłaniając się stanem zdrowia nie umiał powiedzieć skąd i dokąd jechał, ani nawet kto dokładnie zatrudnia go jako kierowcę.
Cysternę wraz ze znajdującym się wewnątrz paliwem funkcjonariusze zabezpieczyli na placu pobliskiej firmy. W związku z tym, że wynajmujący naczepę właściciel przewożonego oleju był nieosiągalny policjanci zostali w pobliżu, aby zabezpieczyć towar przed kradzieżą. Podczas sprawdzania budynków znajdujących się na placu funkcjonariusze ujawnili jednak coś, co wzbudziło ich podejrzenia. Z jednej z hal wydobywał się silny zapach paliwa. Gdy weszli do środka ich przeczucia potwierdziły się - znaleźli tam kolejną cysternę oraz urządzenia do odbarwiania oleju opałowego. W hali znajdowała się też sterta worków ze zużytymi, podczas wcześniej wykonywanego filtrowania, odpadami.
Do sprawy nielegalnego obrotu paliwem policjanci zatrzymali jak dotąd dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze zabezpieczyli też ciągnik siodłowy i dwie cysterny. Badania potwierdziły, że wewnątrz znajduje się odbarwiony olej opałowy.
W przypadku ilości, która została dotychczas zabezpieczona do tej sprawy, ok. 25 tys. litrów, straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego za nielegalny obrót olejem napędowym wynoszą ok. 45 tys. zł.
Policjanci ustalają ile osób zamieszanych jest w ten przestępczy proceder i jak twierdzą to nie koniec zatrzymań.
(KWP w Bydgoszczy / mw)