Policjantem się jest, a nie bywa
Policjant z ciechocińskiej „patrolówki” w czasie wolnym od służby był świadkiem zdarzenia drogowego, do którego doszło w powiecie nakielskim. Samochód jadący przed nim dachował i znalazł się poza drogą. Sierż. Jędrzej Dąbrowski udzielił pomocy rannemu kierowcy i wezwał na miejsce karetkę.
Wczoraj (25.10.16) policjant z ciechocińskiego komisariatu, pow. aleksandrowski, był świadkiem groźnego zdarzenia drogowego w powiecie nakielskim. Samochód, który jechał przed nim wpadł w poślizg i dachował. Policjant bez zastanowienia zatrzymał się i pomógł rannemu kierowcy. Najpierw błyskawicznie powiadomił karetkę, a następnie udzielił poszkodowanemu pomocy.
Sierż. Jędrzej Dąbrowski nie po raz pierwszy udowodnił, że policjantem jest się nie tylko w służbie. Kilka lat wcześniej uratował mężczyznę, który próbował rzucić się pod pociąg.
(KWP w Bydgoszczy / ms)