Pseudokibice poniosą konsekwencje karne
Kilkunastu zatrzymanych to dopiero początek działań policjantów w związku z chuligańskimi wybrykami pseudokibiców, do których doszło na gdyńskim stadionie. Pierwsze osoby usłyszały już zarzuty w tej sprawie. Rażące uchybienia w zapewnieniu bezpieczeństwa przez organizatora w trakcie trwania meczu skutkują też wnioskiem do prokuratury, do ekstraklasy oraz wystąpieniem przez policjantów do wojewody z prośbą o skorzystanie z uprawnień, które daje mu Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych.
W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez organizatora niedzielnego meczu polegającego na niedopełnieniu obowiązku zapewnienia uczestnikom imprezy bezpieczeństwa Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku sporządzi wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania. Wszystko wskazuje na to, że organizator dopuścił się rażących uchybień. Na stadion pseudokibice wnieśli środki pirotechniczne, a następnie odpalili je. Chuligani zdewastowali również stadion, a straty sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych. Na wniosek organizatora, który nie radził sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa na stadion weszły trzy kompanie funkcjonariuszy.
Równocześnie prowadzone jest postępowanie w stosunku do pseudokibiców, którzy odpalili środki pirotechniczne w trakcie trwania imprezy masowej oraz powyrywali krzesełka. W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali już kilkanaście osób, a niektóre z nich usłyszały pierwsze zarzuty. Funkcjonariusze nadal przeglądają zabezpieczony monitoring, by wobec osób które dopuściły się naruszeń prawa wyciągnąć konsekwencje. Kolejne zatrzymania są tylko kwestią czasu.
Policjanci sporządzili też wniosek do wojewody z prośbą o skorzystanie z uprawnień mu przysługujących zgodnie z art. 34 Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, a także wysłali wniosek do Ekstraklasy o wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do kibiców obu klubów.
Oprócz zajść na stadionie policjanci prowadzą również postępowanie związane z incydentem na trójmiejskiej obwodnicy.
(KWP w Gdańsku / dm)