Zatrzymali nietrzeźwych kierowców w czasie wolnym od służby
Policjant z małogoskiego komisariatu, w czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego kierowcę uniemożliwiając 57-latkowi dalszą jazdę. Mundurowy widząc niebezpieczną sytuację natychmiast zareagował, czym zapobiegł zagrożeniu jakie stwarzał kierowca dla siebie i innych uczestników ruchu. Z kolei funkcjonariusz wydziału ruchu drogowego zgierskiej komendy wspólnie z mieszkańcami zatrzymał 31-letniego zgierzanina, który będąc pod wpływem alkoholu spowodował kolizję drogową. To nie był pierwszy taki konflikt z prawem tego kierowcy. Ponieważ pijany kierował wbrew sądowemu zakazowi grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wszystko działo się w sobotnie popołudnie, 05.11.br., w miejscowości Zakrucze, w powiecie jędrzejowskim. Policjant na co dzień pełniący służbę w małogoskim komisariacie jadąc zauważył pojazd marki Mercedes, którego kierowca jechał całą szerokością jezdni zmuszając inne pojazdy do zjeżdżania z drogi.
Policjant widząc tę sytuację natychmiast zareagował, wyprzedając osobowego mercedesa spowolnił jego jazdę do chwili, gdy kierowca zatrzymał się w zatoczce autobusowej. Chwilę później okazało się, że powodem takiej niebezpiecznej jazdy 57-letniego mężczyzny był alkohol.
Policjant wezwał na miejsce patrol i do czasu jego przyjazdu uniemożliwił oddalenie się kierowcy. Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu.
Teraz za swoje naganne zachowanie 57-latek odpowie przed sądem. Grożą mu poważne konsekwencje karne i finansowe.
* * *
6 listopada 2016 roku, około południa, 31-letni mężczyzna jechał fordem ulicą Przemysłową w Zgierzu. W pewnym momencie stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i uderzył w zaparkowanego przy posesji seata. Kierujący wysiadł z samochodu i zaczął uciekać. Policjant będący po służbie oraz okoliczni mieszkańcy, którzy byli świadkami zajścia, ruszyli w pościg za uciekinierem. Po krótkiej chwili ujęli mężczyznę i przekazali w ręce patrolu.
Mundurowi przeprowadzili badanie kierującego, które wykazało, że miał on 1,86 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało funkcjonariusze ustalili, że nie był pierwszy taki wybryk zatrzymanego. Dodatkowo kierował on samochodem bez uprawnień i wbrew sądowemu zakazowi. Noc spędził w celi zgierskiego aresztu. Może usłyszeć zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i wbrew sądowemu zakazowi za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Kielcach / KWP w Łodzi / mw)