Policjanci ewakuowali mieszkańców płonącej kamienicy
Policjanci z chorzowskiej komendy jako pierwsi dotarli na miejsce pożaru w kamienicy na ul. Katowickiej. Nie tracąc czasu, rozpoczęli ewakuację mieszkańców. Do chwili przyjazdu straży pożarnej mundurowi wyprowadzili i wynieśli na rękach około 15 osób, w tym kilkoro dzieci. Czterech lokatorów trafiło do szpitala.
Policjanci wydziału prewencji - sierż. sztab. Piotr Matusiewicz i post. Błażej Okrasa - usłyszeli komunikat o pożarze w kamienicy na ul. Katowickiej. Gdy podjechali w podane miejsce, zauważyli gęste kłęby dymu wydobywające się z mieszkania na II piętrze. Nie tracąc czasu, rozpoczęli ewakuację mieszkańców kamienicy. Do czasu przyjazdu straży pożarnej mundurowi wyprowadzili i wynieśli na rękach około 15 osób, w tym kilkoro dzieci. Po przyjeździe jednostki ratowniczo-gaśniczej policjanci nadal pomagali w ewakuacji, w sumie aż 34 lokatorów.
Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, trafiły do szpitala. Na miejscu pracowało pięć jednostek straży pożarnej. Po ugaszeniu pożaru i oddymieniu, dowodzący działaniami pozwolił na powrót lokatorów do kamienicy. Jak ustalił biegły sądowy, do pożaru doszło w wyniku zapalenia się odzieży, która wisiała nad piecem kuchennym. Lokatorzy, którzy zostali zabrani do szpitala, zostali już wypisani, a ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
(KWP w Katowicach / ms)