Dzielnicowy pomógł starszej pani oszukanej przez sąsiada
Schorowana 72-latka poprosiła swojego dzielnicowego o pomoc w wyjaśnieniu pewnej sprawy. Regulująca zawsze terminowo swoje rachunki kobieta, została poinformowana o kilkuset złotowych zaległościach czynszowych. Dzielnicowy szybko ustalił, że pieniądze przeznaczone na czynsz przywłaszczył sobie sąsiad kobiety.
Samotnie mieszkająca schorowana 72-letnia kobieta całe życie terminowo regulowała rachunki. Teraz, niespodziewanie, otrzymała ponaglenie do zapłacenie zaległości czynszowych w kwocie 400 złotych. Dzielnicowy z pyskowickiego komisariatu obejrzał potwierdzenia wszelkich opłat, które przedstawiła mu starsza pani. Zauważył, że pieczątki potwierdzające przyjęcie wpłaty przez bank nosiły wyraźne ślady sfałszowania.
Okazało się, że dwa miesiące wcześniej, z uwagi na trudności z poruszaniem się, 72-latka poprosiła o przysługę sąsiada. Przy okazji swoich płatności, miał on zapłacić także jej czynsz. Przekazała mu więc swoją książeczkę czynszową i odliczone pieniądze.
Dzielnicowy - mł. asp. Jarosław Stachel zatrzymał 52-letniego mieszkańca kamienicy i przesłuchał go. Mężczyzna szybko przyznał się do przywłaszczenia pieniędzy sąsiadki i sfałszowania pieczątek oraz podpisów na dowodach wpłat. Zobowiązał się równocześnie do zwrotu zagarniętych pieniędzy. Może to mieć wpływ na wymiar kary zastosowany przez sąd. Za czyn, którego się dopuścił, grozi mu do 5 lat więzienia.
KWP w Katowicach / kp