Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszukiwali banki, by uzyskać gotówkę

Data publikacji 23.11.2016

Łódzcy policjanci zatrzymali trzy osoby, które wykorzystując podrobione zaświadczenia o zatrudnieniu wyłudzały kredyty w różnych bankach na terenie Łodzi. Policjanci szacują, że łącznie przestępcze trio mogło uzyskać w ten sposób nawet około 300 tys. zł. O wyłudzenie kredytu tej samej wysokości jest podejrzany również dyrektor jednej z krakowskich spółek. 43-latek został zatrzymany przez krakowskich policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Zatrzymani usłyszeli zarzuty.

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją KMP w Łodzi uzyskali informację, że w jednym z banków na terenie Łodzi 31-letni kobieta usiłowała uzyskać kredyt przedstawiając zaświadczenie o zatrudnieniu w firmie, w której nigdy nie pracowała. Jak ustalili policjanci, pod koniec października br. kobieta złożyła wniosek o udzielenie ponad 117 tysięcy złotych pożyczki. By uwiarygodnić swoje zarobki, na początku listopada dostarczyła do banku podrobione zaświadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych potwierdzające wysokość opłacanych przez siebie składek. Licząc, że nie napotka już żadnych utrudnień 21 listopada 2016 roku wraz ze swoim 38-letnim znajomym ponownie odwiedziła bank. Przekazała pracownikowi placówki zaświadczenie o zatrudnieniu na którym widniało, że kobieta zatrudniona jest w jednym z łódzkich serwisów motocyklowych, co nie było zgodne z prawdą. Nie spodziewali się jednak, że w banku czekają już na nich policjanci. 31-latka oraz jej znajomy zostali zatrzymani.

Podczas przeszukania mieszkań zatrzymanych funkcjonariusze odnaleźli szereg dokumentów świadczących o zaciągnięciu co najmniej trzech kredytów w innych bankach oraz kilku innych instytucjach parabankowych. Łącznie oszacowano, że mogli w ten sposób uzyskać nawet około 300 tysięcy złotych. W tej sprawie funkcjonariusze zatrzymali jeszcze 28-latka, który najprawdopodobniej był wspólnikiem zatrzymanego 21 listopada br. duetu. On również wraz z kobietą odwiedzał placówki finansowe.

Cała trójka usłyszała już zarzuty oszustwa oraz oszustwa kredytowego. Grozi im teraz kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.

* * *

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Krakowie wpadli na trop oszustwa finansowego, do którego miało dojść w jednym z krakowskich banków. Z zebranych materiałów wynikało, że 43-letni mężczyzna, dyrektor jednej z krakowskich spółek, wyłudził wysoki kredyt. 43-latek ubiegał się od pewnego czasu o udzielenie kredytu, jednak jego zdolność finansowa uniemożliwiała pobranie tak dużej gotówki. Wtedy najprawdopodobniej mężczyzna zdecydował się na oszustwo. Popełnione przez 43-latka przestępstwo polegało na sfałszowaniu danych, które były niezbędne do potwierdzenia płynności finansowej spółki, którą zarządzał. Zatrzymany złożył odpowiednio spreparowane dokumenty, dzięki którym wyłudził w jednym z banków 230 tysięcy złotych. Następnie zawarł jeszcze dwie umowy  w tym samym banku, tym razem jako osoba prywatna podając i przedstawiając nieprawdziwe dokumenty do wniosków w kwotach 60 000 zł i 10 000 zł. W tych dwóch przypadkach żyrantami okazali się być bliscy współpracownicy spółki zatrzymanego dyrektora.

Zatrzymany 43-latek po doprowadzeniu do prokuratury rejonowej otrzymał trzy zarzuty z art. 286 par 1 kk. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego i dozoru Policji.

(KWP w Łodzi / KWP w Krakowie/ mw)

Powrót na górę strony