Zatrzymany za podpalenie auta w Karpaczu
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozić może mężczyźnie, ustalonemu i zatrzymanemu przez policjantów z Jeleniej Góry, a podejrzanemu o podpalenie auta w Karpaczu. Wandal spowodował straty w wysokości około 15 tysięcy złotych. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze wspólnie z funkcjonariuszami z Karpacza, w wyniku prowadzonych działań operacyjnych i procesowych, ustalili i zatrzymali 26-letniego mężczyznę podejrzanego o zniszczenie mienia. Jak ustalili policjanci, podejrzany 19 listopada 2016 roku nad ranem podpalił samochód marki Mercedes, zaparkowany na terenie jednej z prywatnych posesji w Karpaczu. Jego wartość właściciel oszacował na 15 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze powiadomieni przez pokrzywdzonego o przestępstwie rozpoczęli poszukiwania osoby lub osób podejrzewanych o ten czyn. Prowadzone w tej sprawie czynności procesowe i operacyjne przez specjalną grupę policjantów Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, a także analiza zabezpieczonego w tej sprawie monitoringu i zgromadzonego materiału procesowego, pozwoliły na wytypowanie osoby podejrzewanej.
Osobą tą okazał się 26-latek. Mężczyzna został zatrzymany. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Niewykluczone są też dalsze zatrzymania, gdyż funkcjonariusze nadal prowadzą czynności, których celem jest ustalenie i zatrzymanie wszystkich osób, które mogą mieć związek z tą sprawą.
Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Za zniszczenie mienia grozić mu może teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP we Wrocławiu / ms)