Chciał skoczyć z wiaduktu
Policjanci udaremnili 34-latkowi próbę popełnienia samobójstwa. Zdesperowany mężczyzna chciał popełnić samobójstwo, skacząc z wiaduktu nad ruchliwą trasą S-8. W porę został uratowany przez policjantów.
2 grudnia 2016 roku o godzinie 16:44 dyżurny zduńskowolskiej komendy otrzymał telefoniczną informację z której wynikało, że na barierze wiaduktu nad trasą S-8 w miejscowości Paprotnia siedzi mężczyzna, chcący prawdopodobnie skoczyć na jezdnię ekspresówki. Skierowani natychmiast na miejsce policjanci zastali siedzącego na barierze ochronnej mężczyznę, którego nogi zwisały nad ruchliwa trasą. Kiedy mundurowi próbowali się do niego zbliżyć zagroził, żeby nie podchodzili do niego, bo wówczas skoczy. Mówiąc to zaczął celowo zsuwać się z barierki.
Policjant widząc to podjął z desperatem rozmowę, w trakcie której uspokoił go. Ten moment wykorzystała funkcjonariuszka z patrolu, która niepostrzeżenie podeszła od drugiej strony do siedzącego na barierce mężczyzny. Bez zbędnej zwłoki chwyciła 34-latka w pasie i siłą ściągnęła z bariery. Mężczyzna wciąż powtarzał, że chce się zabić, że życie straciło dla niego sens. Ze względu na jego stan psychiczny policjanci przekazali desperata załodze karetki pogotowia.
(KWP w Łodzi / ms)