Pobił, ponieważ kibicował innej drużynie
Dzięki współpracy policjantów z warszawskiego metra i oddziałów prewencji zatrzymano mężczyznę, który kilka minut wcześniej w wagonie metra zaatakował jednego z podróżnych. Bartłomiejowi B. nie spodobało się, że spytany o preferencje sportowe mężczyzna, kibicował innej drużynie. 23-latek trafił do policyjnego aresztu. Pobitemu mężczyźnie pomocy udzieliło pogotowie.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 17:30. Policjanci z warszawskiego metra otrzymali informację, że w jednym z wagonów został pobity mężczyzna. Z relacji poszkodowanego wynikało, że w trakcie podróży metrem został zagadnięty przez młodego mężczyznę. Rozmówca zapytał go, której z warszawskich drużyn piłkarskich kibicuje. Kiedy okazało się, że są kibicami różnych drużyn, napastnik nieoczekiwanie uderzył poszkodowanego w twarz, a następnie zaczął go kopać. W obronie ofiary stanęli zaskoczeni pasażerowie, którzy usiłowali ująć sprawcę. Ich wysiłki nie przyniosły jednak rezultatu. Chuligan wybiegł z wagonu w momencie, gdy pociąg zatrzymał się na jednej ze stacji. Poszkodowany mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy lekarskiej.
Gdy informacja o zdarzeniu dotarła do policjantów oddziału prewencji pełniących służbę na Ursynowie, mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy pobicia. Bartłomiej B. wpadł po chwili przy ulicy Polinezyjskiej. 23-latek trafił na komisariat przy Janowskiego, gdzie poddano go badaniu trzeźwości. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Bartłomiej B. trafił do policyjnego aresztu.