Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Odblaskowy eksperyment” na osiedlu Zawady

Data publikacji 10.12.2016

Ciemna okolica, samochód z włączonymi światłami, a pomimo tego przed nim w oddali niewidoczna grupka dzieci. To mogłaby być niebezpieczna sytuacja na drodze. Jednak wszystko się zmienia, gdy mali piesi umieścili na swojej odzieży odblaski. Tak wyglądał przygotowany przez policjantów białostockiej drogówki „Odblaskowy eksperyment”.

Dziś w całym województwie prowadzone są działania „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. Ich głównym celem jest zadbanie o bezpieczeństwo tych najbardziej narażonych uczestników ruchu, czyli pieszych. Okres jesienno – zimowy to czas kiedy pogarszają się warunki drogowe, często widoczność jest ograniczona i szybko zapada zmrok. Dlatego też podlascy policjanci w trosce o bezpieczeństwo tej grupy użytkowników dróg, szczególnie w tym czasie, oprócz interweniowania w stosunku do łamiących prawo na drodze kierowców, ogromny nacisk kładą na pieszych i ich widoczność na drodze. W związku z tym funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zorganizowali dzisiaj na osiedlu Zawady specjalny „Odblaskowy eksperyment”.

Mundurowi, korzystając z okazji zakończonego wieczornego nabożeństwa w Kościele p.w. Św. Krzysztofa zaprosili parafian do udziału w tym przedsięwzięciu. W pierwszej kolejności policjanci przypomnieli zgromadzonym osobom najważniejsze kwestie związane z ich bezpieczeństwem na drodze, a potem pokazali w praktyce, jak ważne i skuteczne są elementy odblaskowe, zachęcając jednocześnie do korzystania z nich także w mieście.

Podczas eksperymentu, w ciemnej okolicy ustawiony został pojazd z włączonymi światłami, a przed nim w oddali znajdowała się grupka dzieci, która pomimo światła z samochodowych reflektorów była jednak niewidoczna. W prawdziwej sytuacji na drodze byłoby to bardzo niebezpieczne. Jednak chwilę później wszystko się zmienia, ponieważ mali piesi umieszczają na swojej odzieży odblaski. Ta krótka pozorowana sytuacja pokazuje, jak ważne dla bezpieczeństwa pieszych są takie elementy, ale także uzmysławia, że niewidoczny pieszy widzi samochód i sądzi, że kierujący także dostrzega osobę na drodze, jednak wcale tak nie jest. Należy pamiętać, że kierowca widzi pieszego ubranego w ciemny strój dopiero z odległości około 20 m, natomiast jasny ubiór sprawia, że ten dystans wzrasta zaledwie do około 50 m. Pamietajmy, że niewielki noszony prawidłowo na odzieży odblask sprawia, że osoba taka widoczna jest już nawet ze 150 m. Ta duża dodatkowa odległość pozwala kierowcy na bezpieczne ominięcie pieszego lub wyhamowanie pojazdu i uniknięcie potrącenia.

Na zakończenie, dzięki współpracy z Biurem Zarzadzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Białymstoku i Szwajcarsko - Polskiemu Programowi Współpracy, policjanci rozdawali także wszystkim chętnym różnego rodzaju elementy odblaskowe, które jak się okazało cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. To pokazuje, że ten ciekawy policyjny eksperyment odniósł oczekiwany skutek i obserwujące go osoby przekonały się, jak ważne dla ich bezpieczeństwa są odblaski – nawet w mieście.

Policjanci przypominają, że w myśl aktualnie obowiązujących przepisów każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, zobowiązany jest do noszenia elementów odblaskowych w sposób widoczny dla kierujących. Za brak odblasku grozi mandat karny w wysokości do 100 złotych. Jednak należy pamiętać, że to nie grożąca grzywna i nie obowiązek powinny sprawiać, że piesi będą korzystać z takich elementów, ale przede wszystkim dbałość o własne zdrowie i życie.

KWP w Białymstoku / ws

Powrót na górę strony