Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zazdrosny chłopak odpowie za wymuszenie rozbójnicze

Data publikacji 17.01.2008

Policjanci z warszawskich Bielan zatrzymali 38-letniego Roberta B. Mężczyzna nie mógł pogodzić się z zawodem miłosnym groził i usiłował wyłudzić pieniądze od wybranki i jej rodziny. Teraz odpowie za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego, posiadanie narkotyków i udzielanie ich innym osobom. Sąd już aresztował go na trzy miesiące.

Całe zdarzenie miało miejsce w połowie grudnia. Do bielańskiej komendy zgłosiła się matka, która obawiała się o życie swoje i swojej córki. Jako sprawcę gróźb wskazała byłego chłopaka dziewczyny. Okazało się, że ten nie mógł się pogodzić z tym, że dziewczyna próbowała zakończyć z nim znajomość. Chcąc uprzykrzyć jej życie. Zaczął nękać telefonami o różnych porach dnia i nocy. Początkowo dziewczyna nie zwracała na to większej uwagi. Przestraszyła się, gdy zaczęła otrzymywać telefony z pogróżkami. Chłopak zaczął żądać zwrotu rzekomego długu, który najprawdopodobniej nigdy nie został u niego zaciągnięty. Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta aż do dnia, gdy ktoś rzucił młotkiem w szybę jej pokoju. Kobieta podejrzewała, że to właśnie porzucony mężczyzna próbował się w ten sposób na niej zemścić. Po tym zdarzeniu, natychmiast opowiedziała o wszystkim policjantom.

Sprawa od razu trafił w ręce kryminalnych. Żmudne i długotrwałe prace operacyjne doprowadziły do ustalenia aktualnego miejsca pobytu zazdrosnego chłopaka. Po kilku tygodniach wytężonej pracy, Robert B. został zatrzymany. Podczas przeszukania jego mieszkania, funkcjonariusze odnaleźli znaczną ilość narkotyków, ponad 15 gram heroiny. W toku dalszych czynności kryminalni ustalili, że 38-letni Robert B. udzielał też innym osobom środków odurzających.

38-latkowi postawiono zarzuty usiłowanie wymuszenia rozbójniczego, posiadanie narkotyków oraz udzielanie ich innym osobom. Tak zebrany materiał dowodowy przedstawili policjanci prokuraturze, która wystąpiła o areszt dla zatrzymanego. Wczoraj sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące wobec Roberta B.

Powrót na górę strony