Blisko 1 mln zł u podejrzanego o handel dopalaczami
Gdańscy policjanci kontynuując czynności związane z zatrzymaniem dwa tygodnie temu 25-letniego mężczyzny podejrzanego o handel dopalaczami, w jego mieszkaniach i innych pomieszczeniach znaleźli wiele ukrytych w ścianach skrytek. W trakcie bardzo dokładnych przeszukań, z wykorzystaniem m.in. georadaru, policjanci znaleźli blisko 1 mln zł w gotówce, trzy jednostki broni z amunicją, kilkadziesiąt ampułek z różnymi substancjami w płynie i przeszło 1 kilogram w proszku oraz ukrytą dokumentację skarbową i cywilnoprawną oraz dyski pamięci. Zarzuty handlu dopalaczami usłyszała w tej sprawie kolejna osoba.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, którzy rozpracowywali sprawę handlu dopalaczami przez 25-letniego mężczyznę, wiedzieli, że zatrzymany uczynił z przestępczej działalności stałe źródło dochodu. Zaraz po zatrzymaniu 25-latka i 46-letniej kobiety, do którego doszło 15 grudnia br., w kilku mieszkaniach, piwnicach i firmie założonej przez zatrzymanego policjanci znaleźli kilkaset opakowań z różnymi substancjami, dwie jednostki broni z amunicją, kominiarki, telefony komórkowe, wagi elektroniczne i pieniądze o łącznej kwocie przeszło 35 tys. zł. Kryminalni podejrzewali, że to nie wszystko.
W wyniku bardzo dokładnego przeszukania, m.in. używając specjalistycznego sprzętu, czyli georadaru, policjanci odkryli zrobione w ścianach, sufitach i podłogach skrytki, które nie były widoczne na pierwszy rzut oka. W skrytkach odkryli blisko 1 mln zł w gotówce, trzy jednostki broni z amunicją, wytrychy, kilkadziesiąt ampułek z substancjami w płynie i przeszło 1 kilogram substancji w proszku i woreczki z nasionami. Kryminalni znaleźli również ukrytą dokumentację skarbową i cywilnoprawną, dyski pamięci, laptopa, 7 telefonów, karty sim i fałszywe dowody osobiste.
Wszystkie te rzeczy zostały zabezpieczone i trafiły do dalszych badań.
W ciągu ostatnich dni policjanci zabezpieczyli również kolejne mieszkanie należące do 25-latka celem ustanowienia przymusowej hipoteki oraz drugi samochód. Ponadto 22-letnia kobieta, która została zatrzymana razem z nim w połowie grudnia, kilka dni temu również usłyszała zarzuty dotyczące handlu dopalaczami oraz sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób. Prokurator zastosował wobec niej dozór.
Policjanci wspólnie z prokuratorem cały czas bardzo intensywnie pracują nad tą sprawą i planują kolejne czynności procesowe.
(KWP w Gdańsku / mw)