Po grosikach do kasetki
Stargardzcy kryminalni zatrzymali 39-latka podejrzewanego o kradzież kasety z pieniędzmi z cukierni w Stargardzie. Mężczyzna chcąc zmylić funkcjonariuszy zmienił ubiór i udał się do kasyna, gdzie wydawał skradzioną gotówkę, tam wpadł w ręce stróżów prawa. Po rozsypanych grosikach policjanci dotarli do miejsca zamieszkania 39-latka, gdzie znaleźli ukrytą za łóżkiem skradzioną kasetę. Podejrzewany do czasu wytrzeźwienia trafił do policyjnego aresztu, a dzisiaj usłyszy zarzut. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj, 29.12.br., około godziny 21.00, do stargardzkiej cukierni wszedł mężczyzna, który wykorzystując chwilę nieuwagi pracowników skradł wraz z pieniędzmi kasetę od kasy fiskalnej. Łącznie mogło znajdować się tam kilkaset złotych. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci natychmiast dokonali szczegółowych ustaleń i wytypowali podejrzewanego o ten czyn 39-letniego stargardzianina, a znając jego rysopis zatrzymanie było już tylko kwestią czasu.
Szybka kontrola znajdujących się w niedalekiej odległości stacji paliw, lokali rozrywkowych, sklepów monopolowych oraz salonów gier pozwoliła zatrzymać podejrzewanego 39-latka, który grał na automatach wydając skradzione pieniądze. Rozmowa ze sprawcą przestępstwa niewiele wniosła, bo wyraźnie znajdował się w stanie nietrzeźwości. Inny zespół policjantów zajmujących się sprawą z cukierni po rozsypanych grosikach dotarł wprost do miejsca zamieszkania 39-latka, gdzie za łóżkiem znalazł ukrytą, skradzioną kasetę.
Podejrzewany do czasu wytrzeźwienia trafił do policyjnego aresztu, a dzisiaj usłyszy stosowny zarzut. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Szczecinie / mw)