Poszukiwania zaginionych zakończone sukcesem
Blisko 60 osób, w tym rabczańscy policjanci, funkcjonariusze z pierwszej w Polsce nieetatowej grupy do działań poszukiwawczych, ratownicy z Grupy Podhalańskiej GOPR oraz strażacy z JRG w Rabce Zdroju i OSP z Ponic, Rdzawki i Chabówki, szukało zaginionego 79-latka, który przebywając u swojej rodziny w Rabce Zdroju, wyszedł z domu i do niego nie wrócił. Pomimo siarczystego mrozu, który utrudniał poszukiwania, całego i zdrowego 79-latka idącego drogą odnaleziono nad ranem. Jak się okazało, mężczyzna postanowił przejść się po okolicy... Zakończyły się poszukiwania 52-latka. Wycieńczony mężczyzna został przewieziony do szpitala. Mieszkaniec powiatu prudnickiego wyszedł z domu 23 grudnia. Funkcjonariusze znaleźli go kilkanaście kilometrów od domu.
Rabczańscy policjanci 29 grudnia br., około godz. 19, otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 79-letniego mężczyzny, który przebywał u swojej rodziny w Rabce Zdroju. Jak się okazało, zaginiony wyszedł z domu około godz. 10:30 i gdy po kilku godzinach nie wracał, rodzina rozpoczęła poszukiwania na własną rękę. Nie mając już pomysłu gdzie mógł udać się zaginiony 79-latek, rodzina postanowiła zgłosić zaginięcie Policji.
Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania zaginionego. Poinformowani o poszukiwaniach zostali również funkcjonariusze z pierwszej w Polsce nieetatowej grupy do działań poszukiwawczych, ratownicy z Grupy Podhalańskiej GOPR oraz strażacy z JRG w Rabce Zdroju i OSP z Ponic, Rdzawki i Chabówki.
Rozdysponowane służby od razu rozpoczęły poszukiwania 79-latka. Poszukiwania utrudniał siarczysty mróz, który w każdej chwili mógł doprowadzić do wychłodzenia organizmu i śmierci zaginionego. Całego i zdrowego 79-latka odnaleziono przed godziną 4 rano jak szedł drogą w miejscowości Skomielna Biała w stronę Rabki Zdrój. Jak ustalono, meżczyzna postanowił przejść się po okolicy.
W działaniach poszukiwawczych brało udział ponad 60 osób.
…
Poszukiwany od kilku dni, 53-letni mieszkaniec powiatu prudnickiego, został odnaleziony na skraju pola, kilkanaście kilometrów od domu. O tym, że mężczyzna wyszedł z domu 23 grudnia, policjantów na drugi dzień zawiadomili zaniepokojeni członkowie rodziny.
W poszukiwania 53-latka włączyli się jego bliscy, a także strażacy i policjanci z innych jednostek. 29 grudnia, wczesnym popołudniem na skraju pola, niedaleko Głubczyc, strażacy zauważyli zaginionego mężczyznę. 53-latek był wychłodzony i wycieńczony. Na miejsce zostało wezwane pogotowie. Mężczyzna trafił do szpitala.
(KWP w Krakowie, KWP w Opolu / mw, ig)