Policjanci ratują ludzkie życia
Policjanci ze Stoczka Łukowskiego uratowali życie 28-letniemu mężczyźnie, który chciał popełnić samobójstwo. Mundurowi w jednym z domów zastali mężczyznę, który miał już zaciśniętą pętlę na szyi. Także funkcjonariusze z Węgorzewa powstrzymali desperata, który wyskoczył przez okno z czwartego piętra i trzymał się rękoma parapetu.
W sylwestrową noc dyżurny łukowskiej Komendy Policji otrzymał informację, z której wynikało że zagrożone jest życie 28-latka z gminy Stanin. Informujący o zagrożeniu mężczyzna przekazał dyżurnemu, iż jego kolega skontaktował się z nim telefonicznie, a następnie żegnając się z nim powiedział, że ma zamiar ze sobą skończyć. Informacja została natychmiast przekazana mundurowym z Komisariatu Policji w Stoczku Łukowskim.
St. sierż. Damian Łuckiewicz i post. Marcin Witkowski, którzy dojechali pod wskazany adres, zastali w jednym z pokoi dwóch zamroczonych alkoholem mężczyzn. Policjantom bardzo trudno było nawiązać z nimi jakikolwiek kontakt. Sprawdzając sąsiednie pomieszczenie funkcjonariusze zauważyli młodego mężczyznę z zaciśniętą na szyi pętlą przymocowaną do klamki.
Mundurowi oswobodzili mężczyznę i natychmiast rozpoczęli reanimację. Po kilku minutach przywrócili jego funkcje życiowe. 28-latek zaczął już oddychać, wyczuwalny był także już puls. Policjanci dowiedzieli się od niego, że zażył również tabletki i popił je alkoholem. W międzyczasie na miejsce zdarzenia wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Do czasu jej przybycia, mundurowi cały czas opiekowali się mężczyzną. 28-latek został przewieziony do szpitala.
---
Wczoraj, 1 stycznia, około godziny 16:30 policjanci węgorzewskiej drogówki patrolowali ulice Węgorzewa. Przemieszczając się w rejonie szpitala powiatowego usłyszeli wołanie o pomoc. Natychmiast zatrzymali radiowóz i sprawdzili co się dzieje. W pewnym momencie zauważyli wiszącego na ścianie budynku mężczyznę, który trzymał się rękoma parapetu. Znajdował się on na 4 piętrze budynku węgorzewskiego szpitala. Jeden z policjantów natychmiast wbiegł do budynku, a drugi został na dole i utrzymywał kontakt słowny z desperatem. Po wbiegnięciu na 4 piętro funkcjonariusz zauważył otwarte drzwi do łazienki i końcówki palców na rancie parapetu. W ostatniej chwili zdążył złapać mężczyznę za przedramię i wciągnął do pomieszczenia. Desperat zachowywał się bardzo nieracjonalnie i lekarz podjął decyzje o przetransportowaniu go do specjalistycznego szpitala na obserwację.
Węgorzewscy policjanci, którzy brali udział w działaniach mają satysfakcję, że doskonale wywiązali się ze swoich obowiązków, a dzięki swojemu zaangażowaniu, profesjonalizmowi oraz szybkości działania, świetnie wykonali zadanie najważniejsze - uratowali ludzkie życie.
(KWP w Lublinie / KWP w Olsztynie / ms)