Odpowie za uśmiercenie psa
Policjanci z VII Komisariatu w Łodzi zatrzymali mężczyznę, który pod koniec listopada 2016 roku udusił psa. Zadzierzgnięte zwierzę znaleziono w rejonie ulicy Zagrodowej w Łodzi. 57-latek usłyszał już zarzut.
25 listopada 2016 roku do policjantów dotarła informacja, że na tyłach opuszczonych magazynów przy ulicy Zagrodowej znaleziono nieżyjącego psa. Mieszaniec podobny do owczarka niemieckiego był obwiązany drutem i zapętlony na gałęzi drzewa.
Analizą sprawy zajęli się funkcjonariusze z VII Komisariatu. Mimo umieszczanych w mediach komunikatów nie było odzewu ze strony ewentualnych świadków. Funkcjonariusze nie dali jednak za wygraną i docierali do okolicznych mieszkańców zbierając kolejne informacje pomocne w rozwikłaniu sprawy. Skrupulatnie gromadzony materiał dowodowy dał podstawę do zatrzymania jednego z okolicznych mieszkańców.
57-letni mężczyzna był kompletnie zaskoczony kiedy do jego drzwi zapukali policjanci. Twierdził, że uśmiercił zwierzę na zlecenie właścicieli, którzy chcieli pozbyć się czworonoga. Z relacji podejrzewanego wynika, że śmierć psa mogła nastąpić gdy ciągnął go na smyczy. Zwierzę bowiem stawiało opór, co mogło spowodować zadzierzgnięcie się obroży.
Policjanci będą teraz weryfikować czy rzeczywiście pozbycie się czworonoga było wykonane na zlecenie. Podejrzany nie był do tej pory notowany za konflikty z prawem. Usłyszał zarzut uśmiercenia psa wbrew ustawie o ochronie zwierząt. Za ten czyn grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Łodzi / mw)