Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rybniccy policjanci uratowali małżeństwo z płonącego bloku

Data publikacji 23.01.2017

W sobotę wieczorem (21 stycznia br.), w jednym z mieszkań przy ulicy Lompy w Rybniku wybuchł pożar. Jako pierwsi na miejsce przyjechali policjanci z komisariatu w Rybniku- Boguszowicach. Mundurowi w obawie o ludzkie życie, postanowili interweniować jeszcze przed przybyciem strażaków. Z mieszkania na ostatni piętrze, sąsiadującym z tym, w którym wybuchł pożar, ewakuowali dwie osoby.

Dyżurny komisariatu policji w Rybniku-Boguszowicach otrzymał informację, że w bloku przy ulicy Lompy pali się mieszkanie. Pod wskazany adres natychmiast udał się patrol. Kiedy mundurowi dotarli na miejsce, z mieszkania na ostatnim piętrze wydobywały się już kilkumetrowe słupy ognia. Jeden ze świadków przekazał mundurowym, że z mieszkania w którym wybuchł pożar, został ewakuowany mężczyzna i nikogo nie ma środku.

Nagle, w jednym z okien na ostatnim piętrze, policjanci zauważyli dwie osoby, które wzywały pomocy. W obawie o ludzkie życie stróże prawa postanowili interweniować jeszcze przed przyjazdem strażaków. Bez specjalistycznego sprzętu, wkroczyli do akcji. Poruszanie w budynku utrudniało silne zadymienie. Interweniujący policjanci z mieszkania na ostatnim piętrze, wyprowadzili kobietę i mężczyznę.

Kobieta została natychmiast przekazana ratownikom medycznym, ponieważ miała problemy z oddychaniem. Nie zważając na niebezpieczęństwo, policjanci wrócili do budynku, aby upewnić się, że nikt tam nie został. Na szczęście pozostali mieszkańcy zdążyli się ewakuować. Przybyli na miejsce strażacy ugasili pożar i udzielili pomocy przedmedycznej jednemu z interweniujących policjantów, który z powodu podtrucia dymem miał problemy z oddychaniem.

Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dzięki szybkiej interwencji mundurowych nikt nie ucierpiał. Do szpitala z objawami podtrucia trafił 41-letni właściciel mieszkania, w którym wybuchł pożar oraz jeden z mieszkańców, który wyprowadził go z mieszkania. Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku wstępnie ustalili, że do pożaru doszło w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej.

KWP w Katowicach / ig

Powrót na górę strony