Aresztowani za kradzież toyoty
Stołeczni policjanci z wydziału dw. z przestępczością samochodową odzyskali skradzioną w wyniku włamania toyotę yaris. Najpierw zatrzymali do sprawy 23-letniego Krzysztofa K., którego sąd aresztował na 3 miesiące. Drugi podejrzany próbował ukrywać się przed organami ścigania. Nic mu to nie pomogło. 40-letni Jacek K. został zatrzymany, a następnie tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Sprawa miała swój początek na warszawskiej Białołęce 4 stycznia br. Wówczas to, w toku wykonywanych czynności, policjanci zwalczający przestępczość samochodową odzyskali skradzioną chwilę wcześniej toyotę yaris. Samochód wart 55 tysięcy złotych został skradziony z ul. Płudowskiej.
Policjanci, tuż po odzyskaniu pojazdu zatrzymali 23-letniego Krzysztofa K. Na podstawie zebranego przez policjantów materiału dowodowego mężczyźnie przedstawiono wówczas zarzut dotyczący kradzieży z włamaniem toyoty yaris. Następnego dnia Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ, na wniosek policji i prokuratury zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Stołeczni policjanci z wydziału dw. z przestępczością samochodową wiedzieli, że aresztowany mężczyzna nie działał sam. W sprawę był zamieszany drugi podejrzany, który unikał kontaktów z funkcjonariuszami. Ci sprawdzali kolejne miejsca, gdzie mógł przebywać 40-latek, aż do momentu jego zatrzymania. Jacek K. również usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem toyoty yaris. Decyzją sądu również został zastosowany wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
Policjanci, pod nadzorem prokuratorskim szczegółowo analizują okoliczności sprawy. Odzyskany pojazd wrócił do właściciela. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież z włamaniem grozić może kara pozbawienia wolności do 10 lat.
KSP / ws
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 19.9 MB)