Kolejne dopalacze nie trafią na rynek
Bełchatowscy funkcjonariusze po raz kolejny skontrolowali sklep, w którym jak wynika z policyjnych ustaleń, miały być sprzedawane dopalacze. Sprawa miała swój początek 28 grudnia 2016 r., kiedy to policjanci z wydziału kryminalnego KPP w Bełchatowie skontrolowali sklep na osiedlu Dolnośląskim w Bełchatowie i zabezpieczyli tam ponad 70 opakowań dopalaczy, a Państwowa Inspekcja Sanitarna zamknęła część obiektu, w którym dochodziło do tego procederu.
Mimo tamtej akcji do bełchatowskich policjantów wciąż docierały sygnały, że sprzedaż dopalaczy nadal jest tam prowadzona. 6 lutego 2017 roku kryminalni podjęli obserwację wskazanego sklepu. Ustalili, że część placówki w dalszym ciągu jest nieczynna i oplombowana. Jednak tym razem sprzedaż odbywa się pod szyldem innej firmy, w wolnej części budynku. Około godziny 12.00 do sklepu wszedł młody mężczyzna. Kiedy po chwili opuścił budynek, został wylegitymowany. Okazało się, że 26-latek miał przy sobie opakowanie z substancją chemiczną, tzw. dopalaczem, którą przed chwilą kupił w tym sklepie. Bełchatowianin za zakupiony towar nie otrzymał paragonu.
Wobec takich okoliczności policjanci postanowili natychmiast interweniować. Kryminalni wspólnie z pracownikami Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Urzędu Skarbowego przeprowadzili kontrolę tego punktu. W wyniku przeprowadzonej akcji zabezpieczono 62 opakowania różnych środków zastępczych, które następnie zostaną poddane badaniom. Sklep został zamknięty i zaplombowany. 24-letni sprzedający, ponieważ nie wydał paragonu za sprzedany towar, został ukarany przez pracowników Urzędu Skarbowego mandatem karnym w wysokości 4000 zł.
Za wprowadzanie dopalaczy do obrotu grozi grzywna do 1 miliona złotych, natomiast za narażenie ludzi na utratę zdrowia lub życia grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Policja informuje:
Dopalacze zawierają w swym składzie substancje psychoaktywne, które zagrażają życiu i zdrowiu. Ich produkcja, sprzedaż i reklamowanie jest w Polsce ustawowo zakazane. Sprzedawcy tych specyfików ciągle próbują obejść obowiązujące w tym zakresie przepisy i zakazane substancje oferują w nielegalnej sprzedaży jako produkty kolekcjonerskie czy kadzidła. Policjanci sprawdzają każdy sygnał o miejscach, w których może być prowadzona sprzedaż dopalaczy, a miejsca, w których może dochodzić do handlu dopalaczami, są systematycznie kontrolowane. Pod numerem 800-060-800 działa bezpłatna, całodobowa infolinia Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Pod tym numerem telefonu możemy uzyskać informacje na temat negatywnych skutków zażywania dopalaczy oraz o możliwościach leczenia. Infolinia jest także przeznaczona dla rodziców, którzy mają wątpliwości czy ich dzieci zażywają dopalacze. Na infolinię można przekazywać także informacje, które mogą ułatwić służbom dotarcie do osób handlujących tymi nielegalnymi substancjami. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń dotyczących posiadania czy też handlu tzw. dopalaczami prosimy o kontakt z Policją!
(KWP w Łodzi / mw)