Bezmyślność nieletnich mogła doprowadzić do tragedii
Policjanci z komisariatu w Jasienicy zatrzymali czterech nieletnich mieszkańców Grodźca, którzy nad jedną z ulic zamontowali linę niewidoczną dla przejeżdżających kierowców. W tak przygotowaną pułapkę wjechał 27-letni właściciel fiata poważnie uszkadzając samochód. Nieletni za swoje bezmyślne zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem rodzinnym.
Wszystko wydarzyło się około godziny 22.00. Młodzi ludzie w wieku 16 - 17 lat, najwyraźniej znudzeni wspólnym imprezowaniem, zaopatrzyli się w metalowe łańcuchy i liny, które rozciągnęli na wysokości 80 cm nad ulicą Chałupniczą w Grodźcu. Przy pomocy łańcucha przytwierdzili 8-metrową stalową linę z jednej strony ulicy do drzewa, z drugiej zaś do słupa ogrodzeniowego. W ukryciu oczekiwali na nadjeżdżające pojazdy. Po chwili w tak zorganizowaną „pułapkę” wjechał fiatem palio weekend 27-letni mieszkaniec Grodźca. Lina zerwała się niszcząc maskę, karoserię, elementy silnika i boczne drzwi pojazdu. Właściciel oszacował straty na kwotę 5 tysięcy złotych.
Kierowca pojazdu zauważył młodzieńców, którzy zaczęli uciekać z miejsca zdarzenia. Wybiegł z samochodu i ruszył za nimi w pościg. Zatrzymał jednego z nich, a o zdarzeniu natychmiast powiadomił jasienickich policjantów. Funkcjonariusze szybko ustalili i zatrzymali pozostałych sprawców. Jeden z nich był nietrzeźwy, miał prawie promil alkoholu we krwi, drugi z zatrzymanych nieco mniej – 0,25 promila. Przewieziono ich do policyjnej izby dziecka.
Nieletnim najwyraźniej zabrakło wyobraźni, jak poważne skutki dla kierowcy mógł spowodować ich głupi żart. Aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby w ich „pułapkę” wjechał motocyklista.
Policjanci z zespołu do spraw nieletnich i patologii teraz przesłuchują zatrzymanych. Za czyn, którego się dopuścili poniosą odpowiedzialność przed sądem dla nieletnich.