Nielegalna wytwórnia alkoholu w akademiku
Nielegalną rozlewnię alkoholu zlikwidowali policjanci z Mokotowa w jednym z akademików na Ursynowie. Zatrzymano 4 studentów. Zabezpieczono ponad 20 litrów alkoholu niewiadomego pochodzenia.
Na ślad nielegalnej wytwórni funkcjonariusze trafili po telefonie kierownika domu studenckiego przy ul. Nowoursynowskiej. Z jego relacji wynikało, że na terenie akademika kilku studentów rozrabia i sprzedaje alkohol pochodzący z niewiadomego źródła. Policjanci postanowili natychmiast sprawdzić przekazaną informację. Już na korytarzu poczuli specyficzny zapach alkoholu. Gdy wczoraj wieczorem weszli do jednego z pokoi, zastali Krzysztofa Z. (l. 19), Mariusza O. (l. 20) i Rafała R. (l. 19). Wszyscy byli kompletnie zaskoczeni widokiem funkcjonariuszy.
Podczas przeszukania, w torbie przy ścianie znaleziono plastikowy pojemnik o pojemności 5 litrów z alkoholem. W pokoju odnaleziono też kilka butelek z płynem niewiadomego pochodzenia. Jak ustalili policjanci, "pomysłowi" studenci kupowali spirytus na giełdzie w okolicach Łodzi, a następnie rozrabiali go w pojemnikach i sprzedawali swoim kolegom po 10 złotych za butelkę. Pod biurkiem funkcjonariusze znaleźli również dwa 5 litrowe pojemniki z alkoholem i trzy butelki wypełnione "specyficznie" zabarwionym na pomarańczowo trunkiem. Wszystko wskazuje na to, że alkohol należał do Łukasza O. (l. 21).
Całą czwórkę przewieziono do Komendy Rejonowej Policji na Mokotowie. Teraz policjanci ustalają, kto sprzedawał, a kto kupował trefny alkohol.