(Nie)typowe zatrzymanie pijanego kierującego przez dyżurnego ostrołęckiej komendy
Szybka i zdecydowana reakcja dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce być może pozwoliła na uniknięcie kolejnej tragedii na drodze. Widząc jak pijany kierowca wsiada do auta policjant wybiegł z budynku komendy i zatrzymał mężczyznę. Wynik badania trzeźwości wykazał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Wczoraj, 05.03.br., kilka minut przed godziną 20:00, siedzibę ostrołęckich policjantów odwiedził 34-letni mieszkaniec Ostrołęki. Mężczyzna oświadczył, że chce sprawdzić swój stan trzeźwości. Już samo jego zachowanie wskazywało, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Badanie urządzeniem do wstępnego pomiaru pokazało, że mężczyzyna nie jest trzeźwy.
Po przeprowadzonym badaniu mężczyzna wyszedł z komendy, lecz dyżurny postanowił sprawdzić w jaki sposób przyjechał on do komendy. Jak się okazało, mężczyzna wsiadł za kierownicę vw golfa, a następnie ruszył samochodem. Policjant natychmiast wybiegł z komendy i udaremnił dalszą jazdę nietrzeźwemu.
Mężczyzna nie posiadał wymaganych podczas kontroli dokumentów od pojazdu. Funkcjonariusze zatrzymali 34-latkowi prawo jazdy, a on sam za swoje postepowanie odpowie przed sądem.
Ta i wiele innych sytuacji pokazuje, jak ważna jest właściwa reakcja, która może uratować życie samemu nieodpowiedzialnemu kierującemu, ale także innym zupełnie niewinnym osobom. Musimy także zdawać sobie sprawę, że kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do dwóch lat pozbawienia wolności.
(KWP w Radomiu / mw)