Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Gorzów: Ujęcie sprawców brutalnego napadu rabunkowego

Policjanci z Komendy Miejskiej w Gorzowie błyskawicznie wytropili brutalnych sprawców rozboju do jakiego doszło w poniedziałek, przy jednym z garaży na ul. Olimpijskiej w Gorzowie. Napadniętą jest 62-letnia mieszkanka Gorzowa.

Kobieta w godzinach wieczornych podjechała do garażu swoim samochodem marki VW. Wysiadając z pojazdu nagle została kilkakrotnie uderzona w tył głowy. Gdy upadła się na ziemię sprawcy wciągnęli ją do pomieszczenia. Tam przez dłuższy czas kopali i okładali swoją ofiarę pięściami. Nie ustąpili nawet wtedy, gdy pokrzywdzona straciła przytomność i osunęła się w kałużę krwi. Celem napastników była kradzież samochodu, w popłochu nie mogli jednak odnaleźć kluczyków od stacyjki. Poirytowani tym faktem splądrowali pomieszczenie. Zabrali napadniętej torebkę w której znajdował się telefon komórkowy, dokumenty, kary kredytowe i 1000 zł gotówki.

Ofiara napaści przez pewien czas leżała w zamkniętym garażu. Gdy odzyskała przytomność ostatkiem sił wyczołgała się na zewnątrz i dotarła do zabudować. Tam mieszkańcy udzielili jej pomocy i wezwali karetkę pogotowia. Zaatakowana umieszczona została na oddziale neurochirurgii gorzowskiego szpitala. Badający ją lekarz był przerażony brutalnością bandytów, stwierdzając liczne i rozległe obrażenia głowy bezpośrednio zagrażające jej życiu.

Po otrzymaniu sygnału o brutalnej napaści policjanci służb kryminalnych gorzowskiej KMP przystąpili do działania. Analizując informacje i wnikliwie zabezpieczone ślady, krok po kroku podążali tropem sprawców. Już krótko po napadzie funkcjonariusze ustalili, że bandyci oddalili się ulicą Olimpijską, dotarli na rogatki miasta i najprawdopodobniej wyjechali z Gorzowa. Fakty te w połączeniu z efektami pracy operacyjnej pozwoliły policji na wytypowanie sprawców. Jak się okazało napastnikami było dwóch 18-latków. Jeden z nich jest mieszkańcem Ściechówka (gm. Lubiszyn), drugi zaś mieszka w Gorzowie przy ul. Warszawskiej. Obydwaj znali się ze szkoły do której wcześniej razem uczęszczali.

Sławomira J. - pierwszego z napastników zatrzymano już we wtorek (15.11) późnym wieczorem. Ujęto też pasera, który godzinę po napadzie odkupił od napastników zrabowany kobiecie telefon komórkowy. Sławomir J. wyjawił szczegóły zdarzenia, obydwaj sprawcy planowali napad już od kilku tygodni. Chcieli ukraść drogi samochód. Ich zdaniem najlepszą ofiarą była kobieta. Sądzili, iż łatwiej ją zaatakować i zapewne nie będzie się bronić. Podejrzany wyjawił też jednak, że aby osiągnąć swój cel gotowi byli nawet zabić - liczyła się tylko "kasa" jaką mieli "wyciągnąć" z napadu. Pieniądze, te zaś miały zostać przeznaczone na zabawę. Po dokonaniu napadu w pierwszym mijanym sklepie za zrabowaną gotówkę kupili 24 puszki piwa!

W środę (16.11) prowadzono dalsze czynności z udziałem podejrzanego. Wykonywano je na miejscu zdarzenia. Zatrzymany relacjonował policjantom jaki był przebieg zajścia. Z uwagi na drastyczne okoliczności sprawy Sławomir J. i drugi z ustalonych napastników odpowiadać będą za usiłowanie zabójstwa, grozi im kara do 25 lat więzienia. Wobec ujętego już sprawcy policja w czwartek wystąpi o zastosowanie aresztu tymczasowego. Policjanci cały czas poszukują również drugiego z ustalonych napastników, jego ujęcie jest jednak tylko kwestią czasu.

Powrót na górę strony