Narkotyki i dopalacze u 30-latka
Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach zatrzymali wczoraj 30-letniego kielczanina, u którego w domu zabezpieczyli 20 gramów marihuany oraz ponad 1000 sztuk środków najprawdopodobniej dopalaczy.
Cała sytuacja miała miejsce wczoraj po godzinie 17 na kieleckim Pakoszu. Policjanci, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej już od jakiegoś czasu podejrzewali, że 30-latek może mieć związek z nielegalnym procederem. Wczoraj postanowili sprawdzić swoje przypuszczenia.
Jak się okazało, były one niezwykle trafne. W domu mężczyzny, w kuchni, w szklanym pojemniku znajdowało się 20 gramów substancji, której wstępne badanie wykazało, że jest to marihuana. Jednak to nie jedyne nielegalne środki jakie funkcjonariusze ujawnili u mężczyzny. Na podwórku było pomieszczenie gospodarcze, do którego domownicy twierdzili, że nie posiadają kluczy.
Po wejściu do środka policjanci ujawnili tam 1089 sztuk środków o różnych nazwach, o łącznej wadze 2 kg 340 gramów najprawdopodobniej tzw. dopalaczy. Substancje te zostaną teraz poddane badaniom w laboratorium kryminalistycznym. Jeśli potwierdzi się, że w ich składzie znajdują się zabronione prawem substancje, z ich posiadania 30 latek, który został wczoraj zatrzymany, będzie tłumaczył się w sądzie. Mężczyźnie za posiadanie 20 gramów marihuany, grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
KWP w Kielcach / kp