O krok od tragedii
Policjanci z Torunia zatrzymali pijanych rodziców. Beztroska para pozostawiła na kilka godzin w zamkniętym mieszkaniu dwoje malutkich dzieci. 6-latka wychylając się przez okno na 9.piętrze wzywała pomocy. Tylko cudem nie doszło do tragedii. Rodzice odpowiedzą przed sądem za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo.
Wczoraj wieczorem na osiedlu Rubinkowo w Toruniu mieszkańcy ul. Dziewulskiego zaalarmowali Policję. Z okna na 9. piętrze wieżowca wychylało się małe dziecko wzywające pomocy. Ponieważ drzwi mieszkania były zamknięte funkcjonariusze wezwali na pomoc strażaków, którzy po drabinie dostali się do środka. W mieszkaniu zastali wystraszoną 6-letnią dziewczynkę i jej 7-miesięcznego braciszka. Wezwany na miejsce lekarz pogotowia po przebadaniu dzieci podjął decyzję o ich przewiezieniu na obserwację do szpitala.
Policjanci rozmawiając z sąsiadami ustalili, że dzieci już od rana były bez opieki. Po południu ich rodzice na chwilę wrócili do mieszkania. Szybko jednak je opuścili. Prawdopodobnie poszli do osiedlowego pubu. Mundurowi postanowili sprawdzić te informacje. Natychmiast skierowali się do pobliskiego baru. Na ulicy w pobliżu lokalu spotkali beztroską parę. Obydwoje byli nietrzeźwi. Po przebadaniu, zarówno matka (l.35), jak i ojciec (l.40) mieli po 2,47 promila alkoholu. Po zatrzymaniu przewieziono „opiekunów” do izby wytrzeźwień.
Odpowiedzą za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Dochodzenie prowadzą policjanci z komisariatu Toruń-Rubinkowo.