Zatrzymani kolejni kredytowi oszuści
W ręce policjantów z Mokotowa zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wpadł mężczyzna, który w jednej z placówek bankowych usiłował wyłudzić kredyt w wysokości 27.000 złotych. Prawdopodobnie Mariusz W. ma na swoim koncie kilka innych tego rodzaju oszustw. Zatrzymana została także właścicielka firmy, która wystawiła „lewe” zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach.
Mokotowscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wpadli na trop kolejnego nieuczciwego kredytobiorcy. Tym razem do jednej z placówek bankowych zgłosił się Mariusz W. 31- latek składając zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach ubiegał się o przyznanie 27 000 złotych kredytu. Przedstawione przez niego dokumenty były jednak sfałszowane. W rzeczywistości mężczyzna nie miał nic wspólnego z firmą wystawiającą zaświadczenie.
Mariusz W. wpadł przy ul. Woronicza. W trakcie przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze zabezpieczyli kilka dokumentów kredytowych z różnych banków. Prawdopodobnie „przedsiębiorczy” mężczyzna ma na swoim koncie więcej tego rodzaju przestępstw.
31- latek został zatrzymany, a następnie przewieziony do komendy przy Malczewskiego. W czasie przesłuchania Mariusz W. przyznał, że od miesiąca jest bezrobotny. „Lewe” zaświadczenie o pracy i zarobkach wystawiła mu właścicielka firmy, w której nigdy nie pracował. Jeszcze tego samego dnia w ręce mokotowskich policjantów wpadła Irena S. (43 lata), która jak się okazało dała mężczyźnie aż 5 sfałszowanych zaświadczeń. Wkrótce oboje odpowiedzą za swoje czyny przed sądem.