Dwa ENA i list gończy w trzy dni
Kryminalni z Wesołej w trzy dni zatrzymali trzy osoby poszukiwane listami gończymi, za dwiema z nich wydane były Europejskie Nakazy Aresztowania. 42-letni Marcin J. poszukiwany był od 2009 roku, przebywał na terenie Wielkiej Brytanii pod innym nazwiskiem. 41-letni Robert D. został deportowany z Niemiec, gdzie podobnie jak w Polsce dopuszczał się kradzieży z włamaniem pojazdów i odbywał tam karę pozbawienia wolności. W międzyczasie w ręce funkcjonariuszy wpadł też 30-letni Bartosz P., na którym ciąży odpowiedzialność za posiadanie i udzielanie znacznych ilości narkotyków.
Wielomiesięczna, systematyczna i żmudna praca policjantów operacyjnych z komisariatu w Wesołej zaowocowała zatrzymaniem w przeciągu 3 dni 3 poszukiwanych listami gończymi, dwóch z nich wpadło w ręce stróżów prawa jednego dnia.
42-letniego Marcina J. policjanci poszukiwali od 2009 roku. Funkcjonariusze w trakcie licznych sprawdzeń i czynności ustalili, że mężczyzna przebywa poza granicami kraju, mieszka w Wielkiej Brytanii. Dalsze czynności i współpraca z tamtejszymi stróżami prawa wykazały, że żyje tam pod zupełnie innym nazwiskiem i posiada na nie dokument. Na podstawie ustaleń policjantów sąd wydał Europejski Nakaz Aresztowania. Marcin J. został deportowany i zatrzymany. Odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Tego samego dnia funkcjonariusze ustalili też miejsce, gdzie przebywa 30-letni Bartosz P. On także trafił za kratki, ma do odbycia karę pozbawienia wolności za posiadanie i udzielanie środków odurzających.
Za 41-letnim Robertem D. wydano ENA. Mężczyzna przebywał Niemczech. Był tam nawet w zakładzie karnym, gdzie odbywał karę z kradzieże z włamaniem samochodów. W Polsce również za te właśnie przestępstwa ma orzeczoną karę. Po deportacji został umieszczony w zakładzie karnym.
KSP / kp